Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Tyranozaur zachęca do kupna świecidełek [Fotorelacja]

Dorota Nowak
Dorota Nowak
Mineralne cudeńka i dinozaury opanowały sosnowiecki Wydział Nauk o Ziemi. Przyjdź po kolczyki z ametystów i stań oko w oko z Tyranozaurem.

Już po raz XLII na dwa dni Międzynarodowa Wystawa i Giełda Minerałów, Skał i Skamieniałości zagościła na Wydziale Nauk o Ziemii Uniwersytetu Śląskiego w Sosnowcu.

Błyskotki i błyskoteczki

Jak co roku impreza cieszy się ogromnym powodzeniem, szczególnie wśród płci pięknej. Panie oprócz podziwiania interesujących dla oka fioletowych ametystów, czarnych morionów czy żółtych cytrynów mają możliwość zakupienia wyrobów biżuteryjnych oraz galanterii z kamieni ozdobnych takich jak nefryt, krzemień czy hematyt.

- Jestem tu już po raz drugi i dzisiaj tak jak w zeszłym roku wychodzę uboższa o paredziesiąt złotych, ale bogatsza o piękne kolczyki i naszyjnik. Polecam tę giełdę wszystkim paniom, które lubią wyszukaną biżuterię - zachwala przedsięwzięcie pani Agnieszka, którą spotkaliśmy przy stoisku z kobiecymi świecidełkami.

I co jeszcze?

Dla sympatyków nauk o ziemi, kolekcjonerów minerałów i skamieniałości jest to okazja do powiększenia swoich kolekcji, nabycia nowych okazów oraz wymiany doświadczeń.

Poza tym Wydział Nauk o Ziemi zadbał o udostępnienie odwiedzającym stałych ekspozycji uczelnianego muzeum: repliki mezozoicznych gadów, ekspozycję poświęconą ewolucji człowieka oraz tematyczne ekspozycje mineralogiczne.

- Dla wielu młodych osób, które na naszą giełdę i wystawę trafiają niejednokrotnie przez przypadek, wizyta ta staje się impulsem do zagłębienia się w tematykę "ziemi". Niektóre z nich w późniejszym  czasie zostają nawet naszymi studentami i ten fakt bardzo cieszy - zachwala pomysł dr Jerzy Cabała z Uniwersytetu Śląskiego, komisarz XLII Międzynarodowej Wystawy i Giełdy Minerałów, Skał i Skamieniałości. - Ta impreza wpisała sie już na stałe w kalendarz naszych imprez i jest zarazem promowaniem i wizytówką naszego wydziału - dodaje.

Pierwszy dzień uniwersyteckiego wydarzenia był także okazją do poszerzenia swojej wiedzy z dziedzin takich jak: paleontologia, mineralogia, gemmologia (nauka o kamieniach szlachetnych i ozdobnych stosowanych w jubilerstwie i zdobnictwie) czy ochrona środowiska.

Nasze „śląskie” dinozaury

Jednak największym powodzeniem na XLII giełdzie cieszył się nowy nabytek Wydziału Nauk o Ziemi. Jest nim replika „maszyny do zabijania” - Tyranozur, który stanął przed uczelnianym wejściem. Podczas otwarcia wczorajszej sesji gemmologiczno - paleontologicznej został uroczyście przekazany Uniwersytetowi Śkąskiemu przez ostrowieckie Stowaryszenie Delta.

- Nasz olbrzym już jest atrakcją miasta. Przychodzą go oglądać zarówno miejscowi, jak i przyjezdni. Mamy nadzieję, że z czasem stanie się nowym symbolem Sosnowca - powiedział otwierający sesję popularno - naukową  prof. Adam Idziak - dziekan Wydziału Nauk o Ziemii Uniwersytetu Śląskiego.

Makieta w skali 1:1 jednego z największych mięsożerców, zasila szeregi już „zamieszkałych” na wydziale prajaszczurów. Nowatorskość śląskiej  podobizny wiąże się z częściowym upierzeniem Tyranozaura.

- „Zuzia” została zrobiona przez polskich plastyków za kapitał polskich biznesmenów. Jest naszą największą, narodową repliką Tyranozaura - powiedział podczas swojej debaty popularno - naukowej dr Andrzej Boczarowski z Uniwersytetu Śląskiego, pomysłodawca sprowadzenia dinozaura na Śląsk. - Około 50% tego olbrzyma to szkielet prawdziwego Tyranozaura, jest to pierwsza replika oparta na naturalnym wzorze - dodał podczas debaty z dr Boczarowskim, dr Gerard Gierliński, gość specjalny z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie, jednocześnie członek Stowarzyszenia Delta. Temu polskiemu paleoichnologowi (badacz skamieniałych tropów) zawdzięczamy odkrycie upierzenia u dinozaurów.

W związku z panującą „dinomanią” Muzeum Wydziału Nauk o Ziemi ogłasza akcję „Kompletujemy szkielet śląskiego notozaura”. Notozaur to morski jaszczur, którego kości można znaleźć w kamieniołomach całego naszego regionu. Za przekazanie połączonych fragmentów prajaszczura, np. szkieletów, szczęk czy czaszek, muzeum przewiduje nagrody pieniężne, za pojedyncze odcinki - zamieści zdjęcie znalazcy w muzeum.

- Mamy już trochę kości i cały czas szukamy kolejnych, ale do złożenia całego notozaura sporo nam jeszcze brakuje. Dlatego apelujemy do śląskich zbieraczy i kolekcjonerów pozostałości po dinozaurach by oddawali swoje znaleziska, to na pewno ułatwi nam pracę nad budową repliki - mówi MM Sielsii Anna Wajok z Muzeum Wydziału Nauk o Ziemii.

Tych, którzy jeszcze nie zdążyli odwiedzić tej pełnej skarbów i tajemnic wystawy, serdecznie zachęcamy do zrobienia tego dzisiaj do godziny 17:00. To ostatnia szansa przed kolejną taką giełdą, która planowana jest na wiosnę.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto