Sparingi w Dzierżoniowie nie pokazały w jakiej formie jest katowicka drużyna. Po środowym zwycięstwie nad szóstym w
Ekstraklasie, Śląskiem Wrocław, nikt nie przypuszczał, że GKS może przegrać z Miedzią Legnica.
Drugoligowy klub nie przestraszył się jednak Gieksy i już po pierwszej połowie prowadził 1:0 po samobójczej bramce Piotra Stacha, który jest jednocześnie asystentem trenera Nawałki. W 58. minucie Musiałowski podwyższył prowadzenie i wydawało się, że
GKSnie będzie już w stanie osiągnąć korzystnego wyniku.
Czytaj również: GKS Katowice zagra na wiosnę w Jaworznie! |
Zaledwie w ciągu sześciu minut, dwie bramki dla śląskiej jedenastki zdobył Bartosz Iwan, doprowadzając do remisu. Ostateczne słowo należało jednak do Miedzi, której udało się pokonać Budkę jeszcze dwukrotnie i to legniczanie wygrali ostatecznie 4:2.
W szeregach zespołu Adama Nawałki wystąpił testowany Paweł Krzysztoporski z Młodej Ekstraklasy Górnika Zabrze.
GKS Katowice - Miedź Legnica 2:4 (0:1)
Bramki:
Iwan (65., 70.) - Stach (17.sam.) Musiałowski (58.), Dzięgleski (78.), Kociszewski (82.)
Składy:
GKS Katowice:
I połowa: Gorczyca - Sroka, Krzysztoporski, Stach, Szafrański, Pasko, Machi, Cholerzyński, Marek, Mieszczak, Kowalczyk.
II połowa: Budka - Krysiński, Napierała, Krzysztoporski, Mielnik, Górski, Cholerzyński, Wijas, Plewnia, Iwan, Mikulenas.
Miedź Legnica:
zawodnik testowany - Kaczor (46. Gawlik), Bakrac, Kotlarski, zawodnik testowany (46. Żółtowski), Kłak (46. Kociszewski), Garuch, Kret, Ilków-Gołąb (46. Mikutel), Musiałowski (66. Dzięgleski), Orłowski (46. Łodyga).
źródło: sportslaski.pl, Opracował: Przemysław Styrna
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?