Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o targi górnicze w Expo Silesia trwa

Redakcja
Odbywająca się w Regionalnej Izbie Gospodarczej w Katowicach konferencja prasowa poświęcona była przyszłości Expo Silesia. Najwięcej miejsca poświęcono tematyce targów górniczych.

Konferencji prasowa w RIG w Katowicach podzielona była na dwie części. W pierwszej Tomasz Raczyński, prezes Kolporter Expo podsumował rok 2009 i przybliżył poszczególne wydarzenia targowe, które gościły w Sosnowcu.

- Rok 2009 był udanym rokiem dla Expo Silesia. W naszych obiektach odbyło się 30 imprez targowych z czego 8 było zupełnie nowych. Łącznie odwiedziło nas 85 tysięcy osób. To uzasadnia potrzebę istnienia naszej spółki - rozpoczął Tomasz Raczyński.

Szczególna uwagę zwrócił na Targi Łowieckie odbywające się po raz pierwszy w Sosnowcu. Zaznaczył, że choć to hermetyczne środowisko impreza wypaliła. Nie zabrakło również wzmianki o imprezach zewnętrznych jak Auto Moto Show czy Moto Bike Show, które do niedawna odbywało się w Katowicach.

Przybliżył też tegoroczny kalendarz imprez targowych, oraz plany dotyczące rozbudowy centrum wystawienniczego. W tej kwestii na razie bez zmian. Jak już pisaliśmy w styczniu zarząd utrzymuje stanowisko, że nowe hale powstaną gdy będzie na nie zapotrzebowanie. Obecnie jest to nie potrzebne.

Dodatkowo wymienione zostały imprezy, które towarzyszyć będą odbywającemu się w kwietniu w Katowicach Europejskiemu Kongresowi Gospodarczemu. W Expo Silesia w czasie jego trwania organizowane będą konferencję i targi transportu szynowego.

Najgorętszym fragmentem spotkania była część druga, poświęcona targom górniczym Silmex 2011. Prezes wymienił kluczowe firmy, które wykupiły już powierzchnie wystawiennicze. Nie zabrakło wśród nich Grupy FARUM, Kopex, JOY Maszyny Górnicze i SANDVIK Mining and Construction. Ponadto powierzchnie zarezerwowało już 40 mniejszych firm z branży.

- O randze imprezy decydują wystawcy. Do nas zgłosiło się 5 największych graczy na rynku. Wykupili oni powierzchnie, podpisali umowy i wpłacili zaliczki. Tym samym jesteśmy pewni, że targi wypalą. Pracujemy intensywnie nad programem. A współprace w organizacji podjęły AGH i Politechnika Śląska. Dlatego nadamy targom szerszego znaczenia - wymieniał Raczyński.

Ten temat ożywił przybyłych na konferencję dziennikarzy. Od razu posypały się pytania o zasadność organizowania 2 imprez targowych w odległości 10 kilometrów od siebie. Te same firmy w tym samym czasie zamierzają wystawić się na Targach Górniczych organizowanych przez Polska Technike Górniczą S.A. w katowickim Spodku. Prezes przyznał, że jest to problem.

- Wszystkie wystawy organizowane u nas świetnie się rozwijają. Przejęliśmy nawet kilka imprez jak ExpoGołębie i to się udaje, jednak z targami górniczymi mamy wielki problem. Z tym, że odbywają się dwie tożsame imprezy obok siebie - przyznał prezes.

Przybyli zaważyli, że niemożliwość dogadania się obu organizatorów nie tylko naraża na starty firmy, które muszą wystawiać się podwójnie, ale kompromituje nas nie tylko w Europie, ale i świecie. Co stawia negatywne światło na region. Na takie zarzuty przedstawiciele Expo Silesia stwierdzili, że z ich strony padła propozycja współpracy.

- Wystąpiliśmy kilkukrotnie z propozycją i otrzymaliśmy odmowę. Obecnie jest możliwa współpraca. Z poprzednim prezesem PTG było to niemożliwe. teraz jest nowy i w nim nadzieja. Była by to ulga dla wszystkich - wyjaśniał prezes Kolporter Expo.

Okazuje się, że zabiegi sosnowieckiego wystawcy przynajmniej na razie są daremne. W ocenie PTG S.A. współpraca nie jest możliwa. Przynajmniej na razie, gdyż Expo Silesia nie jest odpowiednim partnerem.

- Obecnie sprzedaliśmy już 6000 metrów powierzchni. Mamy podpisane umowy, wpłacone zaliczki. Przygotowania idą wielką parą. A do współpracy potrzeba odpowiedniego partnera. Expo Silesia nie jest takim ze względu na nie ekwiwalentność zamówień - wyjaśnia MM Silesii Agata Zielińska, wiceprezes zarządu Polskiej Techniki Górniczej S.A., organizator targów górniczych w Spodku.

Dodatkowo dodaje, że informacje podawane przez Expo Silesia są nieprawdziwe, a to dyskwalifikuje spółkę jako potencjalnego współpracownika. Do targów pozostało jeszcze półtorej roku. W tym czasie dużo może się zmienić. Jednak jak na razie nie ma współpracy między Katowicami i Sosnowcem. Widać jednak, że Expo Silesia rozszerza swoją ekspansję na Śląsk. Świadczyć o tym może samo spotkanie prasowe, które tym razem odbyło się w stolicy województwa.


SERWIS MM O INWESTYCJACH




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto