Dopiero widząc z bliska można docenić wysiłek, profesjonalizm i zaangażowanie ludzi dobrze wykorzystujących nowoczesne środki służące do minimalizacji i likwidacji skutków katastrof i wypadków- dodała G. Lenartowicz.
Zorganizowane na tak dużą skalę po raz pierwszy w Polsce ćwiczenia straży pożarnej, policji oraz służb medycznych odbyły się na terenach po kopalni Moszczenica i Elektrociepłowni Moszczenica.
Praktyczna część ćwiczeń składała się z siedmiu tzw. epizodów. Ćwiczono m.in. akcje ratownicze podczas zawalenia obiektów elektrociepłowni z pożarami i wyciekami aktywnych chemicznie substancji oraz uszkodzenia budynku szpitala, w którym poszkodowanych zostało kilkudziesięciu pracowników i pacjentów.
Kolejny scenariusz zakładał prawdziwą katastrofę zaczynającą się od zawalenia klatki schodowej w wieżowcu i zerwaniu windy z uwięzionymi lokatorami.
W manewrach udział wzięło ok. 400 ratowników z kilku ościennych województw oraz z Czech. Użyto całego dostępnego sprzętu ratowniczego, zastosowano wszystkie znane sposoby ratownicze, by - jak deklaruje komendant wojewódzki PSP w Katowicach nadbrygadier Marek Rączka - symulowane wydarzenia wiernie oddawały realia rzeczywistej akcji ratowniczej.
Inaczej nie da się sprawdzić wielu elementów prowadzenia akcji ratunkowej w przypadku prawdziwej katastrofy, choćby takiej jak w USA - mówił komendant podczas zaimprowizowanej w warunkach bojowych konferencji prasowej.
WFOŚiGW w Katowicach od niemal dwudziestu lat jest stałym partnerem strażaków dofinansowując do 50 i 80 procent koszty zakupu przez nich nowego, specjalistycznego sprzętu. Na ten cel wydano ze środków Funduszu ponad 75 mln zł. Tylko w ostatnich trzech latach do jednostek Państwowej Straży Pożarnej trafił sprzęt wartości ponad 35 mln zł.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?