Stadion Śląski będzie miał czerwone krzesełka. Bo to kolor Polski i królów

I to pomimo tego, iż ponad 5 tys. osób podpisało się pod petycją w sprawie koloru krzesełek i dachu na stadionie, którą 17 grudnia 2009 roku złożono marszałkowi województwa śląskiego. Składający decyzję argumentowali, iż barwy regionalne będą dla areny odpowiedniejsze, a sam stadion jest symbolem potęgi górnośląskiego futbolu i w przyszłości będzie służył w pierwszej kolejności śląskim klubom, a nie reprezentacji Polski.

Pomimo uchwały przyjętej przez Zarząd Województwa Śląskiego w dniu 14 lipca 2010 roku, w której to określona została kolorystyka poszczególnych elementów stadionu (oprócz siedzisk, których czerwień miała mieć zmienne natężenie intensywności koloru, dzięki czemu miało to zapewnić wrażenie przestrzenności trybun, wyznaczo również kolor bieżni lekkoatletycznej (niebiesko-granatowy) oraz elementów konstrukcji dachu (biały, jako neutralne uzupełnienie dla mleczno-przezroczystej powłoki z poliwęglanu, która dach będzie przykrywać), walczący o regionalne barwy wciąż mają nadzieję.

500 osób na Facebooku chce regionalnych barw

Tak jest też nawet teraz, ostatnio coraz większą popularność zdobywa grupa o nazwie "Żółto-niebieski Stadion Śląski", która działa na popularnym Facebooku i ma już niemal 500 członków.

Argumenty jakim przybyło zwolennikom żółto-niebieskiego Śląskiego to m.in. kolorystyka innych budowanych obecnie stadionów. Np. gdańskiej Baltic Areny (obecnie PGE Arena Gdańsk), którego krzesełka mają swym kolorem nawiązywać do barw Lechii Gdańsk (zielony). Podobnież stało się w Poznaniu, gdzie również przy wyborze kolorystyki wzięto pod uwagę głosy kibiców. W marcu tego roku do gry włączyła się Rada Miejska Chorzowa, przyjmując uchwałę popierającą żółto-niebieską kolorystykę. Zresztą, o czym informowaliśmy, od jednego z radnych,

, się zaczęło. To on, jako pierwszy otwarcie sprzeciwiał się proponowanej kolorystyce. - Przepraszam, ale to tylko operacja plastyczna na "starej babie" - grzmiał w listopadzie ubiegłego roku Sadłoń. - Nie myślimy przyszłościowo, może nowe pokolenie doczeka czasów, gdy piłka na Śląsku znów będzie produktem dla dziesiątek tysięcy. A wtedy nikt się nie pomieści na Cichej a bilety będą 4 razy droższe. Więc po co na siłę robimy ze Śląskiego Narodowy, jak powinniśmy zrobić nasz, śląski, lokalny - dodał.

Kolorystyka stadionu wiz. GMP Architekten

Decyzja podjęta przez Zarząd Województwa Śląskiego wydaje się być nieubłagana. - Obiekt z zastosowaniem kolorystyki opracowanej przez prof. Marka Nowaka - głównego projektanta Stadionu Śląskiego, nawiązuje do barw narodowych naszego państwa (podnosi jego prestiż - kolor czerwony = kolor królów) - wyjaśnia w rozmowie z MM

, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego - Dobrze komponuje się z zielonym kolorem murawy oraz z zielenią otaczającą obiekts stadionu na terenie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku - dodaje.

Głosy na nie

Ostrożnie szanse na zmianę decyzji ocenia

, zwolennik regionalnych barw na Stadionie Śląskim. - Jak dla mnie to jest reakcja neofitów. W Gdańsku nie mieli problemu z uwzględnieniem opinii kibiców i mieszkańców regionu. Na miejscu marszałka byłbym właśnie na to wyczulony - mówi, dodając, iż cały czas rośnie grupa poparcia dla żółto-niebieskiej idei. - Teraz podpisów pod petycją jest  już grubo ponad 6 tysięcy - kwituje Kieś.

O tym, jak ważna jest dla niego żółto-niebieska kolorystyka mówi również katowiczanin,

, członek

, który był obecny przy składaniu petycji u marszałka. - To nie są jedynie prozaiczne powody. Barwy regionu są zawarte w herbach śląskich miast, np. Katowic, Gliwic czy Chorzowa, tak więc mógłby to w tym wypadku być czynnik jednoczący. Mielibyśmy prawdziwie śląski stadion, jednoznacznie się kojarzący. A zaproponowana kolorystyka, połącznie bieli, czerwieni i niebieskiego, kojarzy się z kolorami Górnika Zabrze, tak więc tylko jednego z wielu śląskich klubów - mówi Niewiadomski.

- Widziałem grupę na Facebooku. Jest to pewien wyraz woli mieszkańców regionu, którzy identyfikują się z tymi barwami. To nie musi wynikać jedynie z rozczarowania faktem, iże Euro 2012 na Śląskim się nie odbędzie. A kolor królów? Zostawmy pozycję królów przyszłym strzelcom, niech oni o to rywalizują - dodaje.

Nowości na budowie

A tymczasem na budowie praca wre. W piątek informowaliśmy o tym, iż nocą miał miejsce pierwszy transport elementu pierścienia, który uformuje dach śląskiego. 5 września tego roku miał z kolei miejsce Dzień Otwarty Stadionu Śląskiego (w ramach Dni Województwa Śląskiego), podczas którego niemal 900 osób mogło się dowiedzieć, co czeka arenę w nabliższym czasie.

Dzień Otwarty fot. UMWS

Transport elementu dachu fot. UMWS

Harmongoram wygląda następująco:

• po 15 września 2010 (prawdopodobnie 16 września) - montaż pierwszego elementu dachu,
• początek listopada (do połowy grudnia) - montaż elementów ringu górnego, po uprzednim zamontowaniu stalowych słupów łączących ring dolny z górnym,
• druga połowa grudnia (do początku stycznia) - podniesienie lin (big lift).

Liny są przywożone na stadion od początku września i składowane na przedpolu wschodnim (później jeszcze przy bramie nr 7). Część z nich będzie ułożona na płycie boiska i tam "uzbrojona". Pozostałe liny będą układane i bezpośrednio uzbrajane na koronie stadionu (promieniowo od środka boiska do krawędzi górnej trybun. Następnie  wszystko zostanie podniesione z końcem roku. Rozkładanie lin i uzbrajanie oraz montaż konstrukcji stalowej zadaszenia (ring dolny - słupy - ring górny) odbywa się równolegle, a na samym końcu będzie miał miejsce big lift.

Z innych ciekawostek warto wymienić to, że zostaje stara budka komentatorska. Ma w przyszłości służyć policji, straży pożarnej i ochronie jako centrum monitoringu, pomimo tego, iż projekt wcześniej zakładał, iż miejsca na to będzie wygospodarowane nad tunelem północno-wschodnim. Za decyzją o zmianie przemawiała lepsza widoczność z "starego" miejsca.

Oczywiście jak zwykle ciekawi jesteśmy Waszych opinii. Śląski czerwony czy żółto-niebieski? Jaki powinien być? Co Wam się podoba, a co nie? Piszcie, komentujcie.