Stadion Śląski powstaje pod... Poznaniem. I to z zapałek! [Zobaczcie zdjęcia]

Na Stadionie Śląskim praca wre, a słynny "kocioł czarownic" ma być gotowy w 2011 roku. To wielka inwestycja, a nieco mniejsza powstaje pod Poznaniem, w Tarnowie Podgórnym. Tam "śląski" budowany jest z... zapałek. Zobaczcie!

Z trudnym i czasochłonnym zadaniem mierzy się Kuba Wawrzyniak, mieszkaniec podpoznańskiego Tarnowa Podgórnego. 15 grudnia 2009 roku rozpoczął budowę Stadionu Śląskiego z zapałek, choć nie tylko. Makieta ma powstać na wzór prawdziwego projektu, choć tu problemów jest niemało. Z jednej strony wielka przebudowa, z drugiej ambitne zadanie dla wytrwałych. Jako, że MM-ka to dobre miejsce na ujawnianie swoich pomysłów i talentów, postanowiliśmy porozmawiać z twórcą. Oto, co nam powiedział.

Witold Stech: Skąd u mieszkańca Wielkopolski fascynacja Stadionem Śląskim? Skąd wziął się pomysł na budowę i dlaczego wybrałeś akurat to miejsce (w końcu to nie jedyna sportowa arena jaka jest obecnie budowana/modernizowana)?

Kuba Wawrzyniak: Kiedyś próbowałem sił ze stadionem**Lecha**, któremu zresztą kibicuje, ale nie wyszło (trudno było projektantom zrobić jeden porządny projekt). W zasadzie szukałem czegoś nowego, co skończę i będzie bardzo trudne do zrobienia, to musiał być jakiś polski stadion. Właśnie Stadion Śląski swoim ogromem i wielkim, ciekawym dachem był tym, czego szukałem. Inne polskie obiekty wydają się łatwiejsze do zrobienia (no, może oprócz stadionu Lecha). Po prostu wpadł mi w oko i będzie chyba jedynym porządnym obiektem lekkoatletycznym w Polsce, który pomieści tylu widzów.

Na jakim etapie prac jesteś i ile Ci to jeszcze zajmie? Co już za Tobą, a jakie elementy musisz jeszcze wykonać?

Chciałbym go skończyć przed Euro, ciężko określić czy zdążę, Zbudowałem już tunel, podświetlony dwoma białymi diodami i 2 wejścia przy tunelu na trybuny. Oprócz tego 3 sektory, 2 kolejne już są w połowie zrobione. Niestety jest to pracochłonne i żmudne. Powstaje również bieżnia lekkoatletyczna. Elementów jeszcze do wykonania masa. Począwszy od murawy, drugim piętrze, budynku klubowym, a największym problemem będzie dach. Przewiduję również łącznie minimum 50 diod - 6 w tunelach, oświetlenie z dachu na murawę i trybuny, elewację z zewnątrz i budynek klubowy.

Opowiedz trochę o samej technice. Czego oprócz zapałek używasz? Co z czego będzie wykonane? Gdzie znajdujesz materiały i czy jest to kosztowna zabawa/hobby? I oczywiście, ile zapałek planujesz zużyć?

Techniki raczej nie da się opisać, bo wiele rzeczy robię tak, by było ładniej. Na makiecie prócz zapałek jest szkielet piętra z tektury. Będzie sztuczna trawa na murawę i na tereny zielone wokół stadionu. Sama makieta ma wymiary 120cm x 80cm, 3/4 będzie zajęte stadionem. Oprócz tego to oczywiście diody, by stadion był efektownie oświetlony. Materiały praktycznie mam pod ręką, tak samo jak zapałki, nawet spory zapas, więc nie martwię się o to, no chyba że coś się skończy, wtedy w jakimś supermarkecie trzeba dokupić potrzebne rzeczy. Z tym problemu raczej nie ma. Zapałki bez siarki kupiłem kiedyś bodajże w liczbie 250 000 sztuk od firmy je produkującej, następnie większość sprzedałem innym modelarzom. Póki co ich nie liczę, ale obiecuję, że pod koniec budowy podam ile ich zużyłem. Połowa zresztą jest wygięta i nie nadaje się do czegokolwiek.

Rozumiem, że makieta ma przypominać projekt przebudowy? Pojawi się również dach? Jak rozwiążesz tą kwestię?
Makieta ma być jak najbardziej podobna do realnego stadionu po przebudowie. Niestety projekt i wizualizacje kolidują ze sobą i mam poważne problemy z niektórymi elementami. Na szczęście na razie nie muszę się o to martwić. Dach oczywiście będzie, właśnie z nim będzie największy problem. Gdy będą trzony pod dach, rozwinę folię przezroczystą i pozaznaczam każdy trzon. Następnie w osobnym miejscu powstanie sam dach. Nie dość, że będzie musiał utrzymać swą własną masę, to jeszcze jest dość cienki i będzie go bardzo trudno zbudować. Pod dachem będą diody oświetlające murawę i trybuny. Zapewne będzie zrobiony z małej ilości zapałek, dużej ilości cienkich drutów i przezroczystej folii.

Czy byłeś kiedyś na Stadionie Śląskim? Masz jakieś wspomnienia z nim związane? Co ogólnie sądzisz o tym miejscu?
Tak byłem, na finale Pucharu Polski. Wspomnienia... no cóż. Zdobycie Pucharu Polski, niezapomniana chwila:) Stadion Śląski jest jedyny w swoim rodzaju, przebudowa na pewno jest korzystniejsza finansowo niż wybudowanie go od nowa. Fajnie by było, by grał na nim Ruch Chorzów i czasem reprezentacja (w normalnych strojach)

Czy jest ktoś kto Cię wspiera w działaniach? Z jakim odzewem się to spotyka? Planujesz po ukończeniu prac pokazanie makiety światu?

Generalnie relacjonuję budowę na jednym z forum o zapałkach. Na razie nie usłyszałem żadnej krytyki. Po ukończeniu prac chciałbym go sprzedać. Niestety u mnie długo nie pobędzie, z powodu braku miejsca na tak dużą makietę.

**

budowano w latach 1951-1956. To wciąż największa tego typu budowla w Polsce, służąca m.in. piłkarzom i lekkoatletom. Jest również miejscem niezapomnianych wspomnień muzycznych, koncertowali tu najwięksi, m.in. U2, Metallica czy Rolling Stones. Po przebudowie, której koniec planowany jest na 2011 rok**, zwiększy się jego pojemność - z 47 do 55 tys. miejsc. Obiekt zyska również półprzezroczysty dach podświetlany na trzy kolory. Więcej o przebudowie Stadionu można przeczytać, klikając w poniższy link.