Dolny Śląsk znów walczy z powodzią. Bogatynia została odcięta od świata przez wodę z rzeki Miedzianka, która zalała niemal całe miasto. Trzy osoby nie żyją, w tym 55-letni strażak, którzy walczył z powodzią. Sytuacja w mieście jest dramatyczna. Rozmiary zniszczeń są ogromne. Pozrywało kilka mostów, zawaliło kilka budynków. Trwa akcja ratunkowa.
- Zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Nikt nas nie ostrzegał, o powodzi dowiedzieliśmy się na ulicy. To wielki kataklizm - mówi Andrzej Grzmielewic, burmistrz Bogatyni.
Fala powodziowa dotarła również do Zgorzelca i mknie dalej Nysą Łużycką. Zagrożone są wszystkie miasta na jej trasie. Kulminacja fali wezbraniowej na Nysie minęła dziś rano Zgorzelec.
- Fala będzie kierowała się w stronę województwa lubuskiego. Z uwagi na szybkie przemieszczanie się wody oraz jej krótki odcinek nie powinna przelać się przez wały przeciwpowodziowe - informuje Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSWiA.
Na zalanych terenach trwa usuwanie skutków powodzi. Najpotrzebniejszy jest ciężki sprzęt i woda pitna. Na zagrożonych trwa umacnianie wałów by woda spowodowała minimalne uszkodzenia. Z całego kraju na zagrożone tereny wysyłani są strażacy z ochotniczych i państwowych jednostek oraz żołnierze. Również w województwa śląskiego na miejsce powodzi wysłano jednostki.
- Wczoraj około 23 wyjechało 8 zastępów kompanii powodziowej. Są to strażacy zajmujący się walką z takimi zjawiskami. Wyposażeni są w łodzie, pompy i cały niezbędny sprzęt. Dodatkowo pojechała cysterna na wodę pitna o pojemności 9000 litrów. Około 4 rano byli na miejscu i zostali rozdysponowani przez przebywające tam służby - wyjaśnia MM Silesii Aneta Gołębiowska, z biura prasowego WKSP w Katowicach.
Cysterna skierowana została bezpośrednio do Bogatyni. Strażacy z województwa śląskiego pozostaną na miejscu do czau kiedy ich działania się zakończa. Łącznie w Bogatyni pracuje 41 zastępów Państwowej Straży Pożarnej z całej Polski.
Zobacz również: Powódź w Bogatyni [wideo] |
Natomiast na terenie województwa dolnośląskiego Straż Pożarna odnotowała około 800 interwencji. W działaniach ratowniczych bierze udział 216 zastępów PSP czyli 950 strażaków z PSP i OSP. Działania PSP i OSP polegają głównie na ewakuacji osób z zagrożonych miejscowości. Wojsko przekazuje na Dolny Śląsk pomoc, w tym m.in. 1000 kompletów koców i odzieży ochronnej. Obecnie opady ustały więc sytuacja na zalanych terenach się stabilizuje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?