Pomysł zrodził się kilkanaście miesięcy temu, gdy grupka zapaleńców z różnych miast Górnego Śląska i Zagłębia postanowiła zainteresować się mocniej, według nich często zapomnianymi zabytkami poprzemysłowymi. I tak wspólnymi siłami ruszyli w teren, by fotograficznie dokumentować to, co ich zdaniem może niebawem być zapomniane. W poniedziałek w Chorzowskim Centrum Kultury ponad 200 osób pojawiło się na wernisażu wystawy fotograficznej i debacie o zabytkach poprzemysłowych.
Czytaj więcej o projekcie "Ocalić od Zapomnienia": |
- Pewna wycieczka oficerów kolejny raz jechała na Śląsk, niestety zgubili się i nie trafili tam, gdzie chcieli, bo... nie skręcili tradycyjnie w prawo "tuż za kominami huty Kościuszko". A to dlatego, że Huta nagle zniknęła. - Wprowadził do dyskusji dr Jacek Kurek z Uniwersytetu Śląskiego. - Dlatego chciałam się pokłonić przed tak młodymi pasjonatami i cieszę, się, że dzięki temu zmienia się nasza świadomość i świadomość naszej historii - mówi dr Irma Kozina, historyk sztuki. - Miejmy nadzieję, że choć część sfotografowanych obiektów dzięki temu przetrwa - dodała Kozina.
Debata trwała ponad półtorej godziny. Nie obyło się jednak również bez gorzkich i smutnych opinii.
- Jest wysoce nieodpowiednie, gdy jesteśmy bezradni wobec prawa właścicielskiego, które wielokrotnie przeszkadza w ocalaniu takich obiektów. Tu potrzeba odrębnych przepisów, bo przecież granica między tym co nowe a stare zmienia się szybko. - zaznaczał Leszek Jodliński, dyrektor muzeum Śląskiego. - Jak to jest, że nie doczekaliśmy się jeszcze żadnej polityki, dotyczącej ochrony dziedzictwa przemysłowego? - pytał retorycznie Jodliński.
Dobrej myśli był jednak dr Henryk Mercik, konserwator zabytków z Chorzowa, który jak przyznał nie jest zwolennikiem przenoszenia elementów dziedzictwa przemysłowego do muzeów, lecz pozostawiania ich w miejscu, gdzie pracowały.
- Jako konserwator zabytków obseruję, że zmienia się podejście do tego rodzaju skarbów i przestajemy się wstydzić przemysłu - tak jak to było kiedyś. Teraz pojawił się żal, bo je tracimy. Jednak mam nadzieję, że tak samo będziemy podchodzić do pozytywnego dziedzictwa lat '40 czy '50 i nie zniszczymy go bezmyślnie.
Wszystkie fotografie będą przekazane Państwowemu Archiwum w Katowicach. - To dopiero początek ciężkiej, planujemy rozszerzyć projekt o inne obiekty dziedzictwa kulturowego oraz inne miasta. - zaznacza Przemysław Noparlik ze Stowarzyszenia Genius Loci. Wystawa zdjęć w ChCK potrwa do 19 lutego.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?