Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci ze Śląska coraz częście zakładają własne firmy. Interes się kręci

Katarzyna Domagała
Aleksander Małaszkiewicz. Absolwent Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki na Politechnice Śląskiej. Jeszcze w czasie studiów założył firmę Fractal Soft, która w "sposób zwinny" tworzy nowoczesne aplikacje internetowe przy użyciu technologii Ruby on Rails.
Aleksander Małaszkiewicz. Absolwent Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki na Politechnice Śląskiej. Jeszcze w czasie studiów założył firmę Fractal Soft, która w "sposób zwinny" tworzy nowoczesne aplikacje internetowe przy użyciu technologii Ruby on Rails.
Co łączy Irenę Eris, założycielkę i właścicielkę firmy kosmetycznej, czy biznesmena Wojciecha Kruka, właściciela firmy jubilerskiej, z 22-letnim Mateuszem Gabrysiem, studentem Uniwersytetu Śląskiego? W lutowym wydaniu miesięcznika "Brieff" nazwiska całej trójki znalazły się na liście 50 najbardziej kreatywnych postaci w polskim biznesie. Możliwe, że w kolejnych edycjach rankingu będzie tam więcej młodych, zdolnych i ambitnych studentów z uczelni w Śląskiem. Kilku kandydatów(-tek) my znaleźliśmy już dzisiaj.

Jedną z nich jest Dagmara Skalska, studentka filologii polskiej na UŚ. Trzy lata temu wpadła na pomysł, by otworzyć w Katowicach miejsce idealne dla kobiet. I tak powstała pracownia ArtPARA, a tuż za nią projekt kampanii "Pozytywny Egoizm = Siła Kobiety", która już obiegła cały kraj. Skąd w niej tyle siły, by łączyć własny biznes ze szkołą?

- Po prostu to, co robię jest moją największą pasją - wyjaśnia.

Także Wojciecha Stasiłę, studenta Politechniki Śląskiej, śmiało możemy nazywać "młodym biznesmenem". Ci, którzy mają w domu ogrzewanie gazowe lub klimatyzację, pewnie korzystali z usług firmy Smarttech z Gliwic. Jej właścicielem jest właśnie Wojtek.

A jak to było z Mateuszem? Jak mówi, żyłkę do biznesu ma we krwi, dlatego dwa lata temu założył grupę mediową Valere, która specjalizuje się w lokowaniu tablic reklamowych w windach. Zaczęło się skromnie, od osiedli w Bielsku-Białej. Dziś ma 22 lata, a tablic sygnowanych nazwą jego firmy w całej Polsce jest ponad 1700, m.in. w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu. Mateusz ma też własną drukarnię.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto