Studencie! Po stypendium musisz zgłosić się sam

Zmiany w ustawie o szkolnictwie wyższym wprowadzają nowe zasady, tzw. stypendium rektora będzie mogło pobierać najwyżej 10 procent studentów na danym kierunku. Zmniejszono również fundusze na ten cel, na stypendia zostanie przeznaczone jedynie 40% puli, a pieniądze podzielą między sobą nie tylko osoby z najwyższą średnią, ale również te z osiągnięciami sportowymi lub artystycznymi.  Tak właśnie będzie wyglądać na Politechnice Śląskiej – stypendium rektora otrzyma student, który uzyskał za rok studiów wysoką średnią ocen lub  posiada osiągnięcia naukowe, artystyczne albo wysokie wyniki sportowe – mówi Paweł Doś, rzecznik Politechniki Śląskiej.

Na Uniwersytecie Śląskim będzie można za osiągnięcia z poszczególnych dziedzin otrzymać określoną liczbę punktów, ich suma będzie decydowała o otrzymaniu stypendium. Na uczelni nie boją się, że pieniądze trafią w ręce osób, które średnio radzą sobie we wszystkich dziedzinach, a nie do wyspecjalizowanych najlepszych studentów. – Jeśli ktoś jest dobry we wszystkim to przecież należy mu się nagroda. Zresztą w tym względzie akurat zmiany są niewielkie, jeśli ktoś był wybitnym sportowcem to i tak musiał mieć odpowiednią średnią ocen, aby otrzymać stypendium – mówi Przemysław Grzonka, rzecznik praw studenta UŚ.

Mimo że pula na stypendia będzie mniejsza niż w latach ubiegłych to studenci nie powinni tego odczuć we własnej kieszeni – nowa ustawa jasno określa ile osób dostanie stypendium i będzie to mniejsza ilość niż w latach ubiegłych. Studenci, którzy dostaną stypendium rektora mogą liczyć nawet na więcej pieniędzy niż poprzednio – przekonuje Grzonka.

Żacy muszą pamiętać, że nowe stypendia nie będą przyznawane, jak do tej pory automatycznie lecz muszą  się sami po nie zgłosić z odpowiednim wnioskiem. Nie ma się jednak o co martwić, na większości uczelni będą mogli to zrobić w październiku.

Zobacz nasze fotogalerie!
Najładniejsze Ślązaczki	Dziewczyny Ryśka	Moda po śląsku