Swobodnie sikającego mężczyznę zauważyli policjanci z bytomskiej komendy. Miejsce na załatwienie potrzeby fizjologicznej wybrał dość reprezentacyjne: wysikał się na ulicy Dworcowej.
Gdy 17-letni młodzieniec dowiedział się, że będzie musiał zapłacić mandat zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został złapany. Zaczął szarpać policjanta za mundur i obrażać go wulgaryzmami. Krzyczał, żeby go puszczono bo śpieszy się na imprezę. Stawał się coraz bardziej agresywny. Po chwili "wylądował" na chodniku. Wtedy postanowił załatwić sprawę inaczej i aproponował policjantom łapówkę. Za przymknięcie oka chciał im dać 50 złotych.
Zamiast na imprezę trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, znieważenia policjanta i próby przekupstwa. 17-latek dobrowolnie podał się karze jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu jej wykonania na trzy lata. Dodatkowo będzie musiał zapłacić grzywnę w kwocie 200 złotych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?