Hodowcy karpi na kilka tygodni przed Wigilią liczą straty. Stawy w województwie śląskim, podobnie jak w całej Polsce, zdziesiątkował wirus KHV. Krajowych karpi w tym roku może być nawet o 1000 ton mniej niż w latach poprzednich. Tym samym ich ceny mogą być o wiele wyższe.
Ludzkim głosem przemówi ich w tym roku mniej. Przemówią za to wyższymi cenami. Za kilka tygodni kilogram karpia może kosztować nawet 15 złotych.
- Mniejsza produkcja jest jednym z elementów. Należy też pamiętać o tym, że jednym z podstawowych czynników kosztotwórczych w gospodarstwach stawowych, jest olej napędowy, którym napędzamy nasze maszyny - mówi Mirosław Kuczyński z Gospodarki Rybackiej Polskiej Akademii Nauk.
Rosnące ceny paliw, to dla hodowców jedynie wymówka. Większość stawów w województwie śląskim w tym roku zaatakował wirus KHV, o którym nikt z właścicieli nie chce mówić głośno. Wirus pochodzący z Azji, jest nieszkodliwy dla ludzi, jednak w przypadku ryb straty liczy się w tonach. Mimo, że choroba występuje od lat, wciąż jest nieuleczalna.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?