Nieszablonowi artyści dnia pierwszego ściągnęli w poprzemysłowe plenery dawnej KWK Katowice kilka tysięcy ludzi, spragnionych nietuzinkowej, progresywnej muzyki i burzącej tradycyjne schematy i konwencje. I tak wyglądał praktycznie cały pierwszy dzień. Organizatorzy zafundowali przybyłym dwie sceny, główną i klubową, na których to grano naprzemiennie, co skutkowało koniecznością częstego przemieszczania się pomiędzy nimi.
Tak bawiono się w namiocie klubowym
Pomiędzy scenami, jak to zwykle w przypadku festiwali bywa, zainstalowano częśc gastronomiczną i piwną, obleganą równie mocno co sceniczne namioty. Ciekawostką i pewną nowością było zainstalowanie zamiast tradycyjnych siedzisk drewnianych europalet, które najwyraźniej przypadły do gustu festiwalowiczom.
Na scenie Speech Debelle
Pokonując drogę między oboma namiotami, odbywaliśmy tak naprawdę muzyczną podróż. Tym ciekawszą, że mieliśmy do czynienia z prawdziwym mixem gatunków i styli. Namiot klubowy dudnił basem i serwował mocne techniczne sety, za sprawą Ital Teka, King Cannibala czy Vassena, z czasem uzupełnianymi bardziej tanecznymi wstawkami (tu głównie za sprawą The Bug).
Scroobius Pip czytający... Biblię
Jeszcze ciekawiej było na scenie głównej, gdzie wystąpili: Kamp!, Pivot, Speech Debelle, Dan le sac vs Scroobius Pip i Ebony Bones. Muzycy potwierdzili klasę, szczególnie dobry kontakt z publiką mieli ostatni z wymienionych. Teatralny występ Scroobiusa Pipa, wyrzucającego z siebie słowa z prędkością karabinu maszynowego i niezwykle energetyczny popis Ebony Bones wraz z grupą, występujących w równie zaskakujących i kolorowych strojach dał publice potężnego kopa.
Nastroje dopisywały. Tutaj przed sceną główną
W pewnym momencie podczas show Ebony cały namiot sceniczny tańczył, reagując żywiołowo na komendy artystki i przesuwając się z lewa w prawo i z przodu do tyłu. Nie zabrakło również pozdrowień dla Polski i związanych z pobytem tu wynurzeń. Głośno było zwłaszcza na temat polskiej... wódki.
Ebony Bones wraz ze swoim kolorowym zespołem fot. Jędrzej Bogus
Pierwszy dzień Nowej Muzyki zakończył się około godziny 3 w nocy. Już dziś kolejne atrakcje, w tym m.in. występy Fever raya, Jona Hopkinsa czy Oszibaracka.
Więcej o festiwalu Tauron Nowa Muzyka: |
MM Silesia poleca:
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?