Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz Stolpa zagrał ze złamanym żebrem

Jacek Sroka
JAKUB JAŹWIECKI
- Wszystko przez brak koncentracji, popełniliśmy kilka błędów i rywal je wykorzystał - mówił po meczu napastnik Odry, Tomasz Stolpa.

Z Tomaszem Stolpą, napastnikiem Odry Wodzisław, rozmawia Leszek Jaźwiecki.

Prowadziliście z Ruchem 1:0 i niewiele brakowało do zdobycia pierwszego w rundzie wiosennej kompletu punktów.
Wszystko przez brak koncentracji, popełniliśmy kilka błędów i rywal je wykorzystał. Właściwie nie wiem co powiedzieć, bo to zdarza się nam nie pierwszy raz.

Ruch Radzionków - Odra Wodzisław. Remis, który nie zadowala nikogo

Mieliście jeszcze w głowach przegrany u siebie mecz z Gorzowiem? Mecz, który powinniście wygrać?
Do Radzionkowa przyjechaliśmy po trzy punkty, chcieliśmy zmazać plamę po tamtym spotkaniu. Trener mocno nas zmotywował, zachęcał do ofensywnej gry. Po pierwszej połowie wydawało nam się, że mamy lekką przewagę, udało nam się strzelić bramkę i wszystko szło zgodnie z planem. Jednak proste błędy zadecydowały o tym, że nie mamy kompletu punktów.

Kończył pan mecz z grymasem na twarzy. Jakaś kontuzja?
Od meczu z Wartą Poznań gram z pękniętym żebrem, trudno mi się oddycha, zwłaszcza pod koniec meczu kiedy już brakuje tchu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto