Z Tomaszem Stolpą, napastnikiem Odry Wodzisław, rozmawia Leszek Jaźwiecki.
Prowadziliście z Ruchem 1:0 i niewiele brakowało do zdobycia pierwszego w rundzie wiosennej kompletu punktów.
Wszystko przez brak koncentracji, popełniliśmy kilka błędów i rywal je wykorzystał. Właściwie nie wiem co powiedzieć, bo to zdarza się nam nie pierwszy raz.
Ruch Radzionków - Odra Wodzisław. Remis, który nie zadowala nikogo
Mieliście jeszcze w głowach przegrany u siebie mecz z Gorzowiem? Mecz, który powinniście wygrać?
Do Radzionkowa przyjechaliśmy po trzy punkty, chcieliśmy zmazać plamę po tamtym spotkaniu. Trener mocno nas zmotywował, zachęcał do ofensywnej gry. Po pierwszej połowie wydawało nam się, że mamy lekką przewagę, udało nam się strzelić bramkę i wszystko szło zgodnie z planem. Jednak proste błędy zadecydowały o tym, że nie mamy kompletu punktów.
Kończył pan mecz z grymasem na twarzy. Jakaś kontuzja?
Od meczu z Wartą Poznań gram z pękniętym żebrem, trudno mi się oddycha, zwłaszcza pod koniec meczu kiedy już brakuje tchu.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?