Nasza Czytelniczka jest przywiązana do zegarków jednej fir-my. - Kupujemy je w rodzinie od lat. Marka jest sprawdzona - mówi.
Tak się złożyło, że ostatnio kupowała dwa zegarki na Gwiazd-kę. Jeden w grudniu 2010 roku, drugi - dokładnie rok później.
- W obu przypadkach zasady gwarancji były identyczne. Na pasek wynosi ona pół roku, a na zegarek dwa lata. Jak się później okazało, skorzystałam z gwarancji - dodaje. Najpierw zerwał się pasek w zegarku kupionym na Gwiazdkę 2010 roku.
- Było to cztery miesiące po terminie, zgłosiłam więc reklamację. Przedstawiłam paragon, odebrałam zegarek z naprawy - opowiada pani Olga. - Rok później zepsuł się pasek w drugim zegarku. Na szczęście też zdążyłam z reklamacją, a było to na trzy tygodnie przed upływem terminu. Postanowiłam wtedy obejrzeć też paragon z zakupu pierwszego zegarka. Jakież było moje zdziwienie, gdy nic na nim nie było widać. Jedynie cena - w wysokości 150 złotych - a poza tym nic. Ani nazwy i adresu sklepu, ani kodu transakcji. Zastanawiam się, co zrobić w tej sytuacji, bo ten zegarek jeszcze do grudnia 2012 roku jest przecież na gwarancji. Kto jednak uzna taki paragon? Czy sprzedawcy nie powinni informować klientów, jak go zabezpieczyć, żeby nie wyblakł? - pyta.
Okazało się jednak, że nasza Czytelniczka ma podbitą kartę gwarancyjną z pieczątką sklepu i datą zakupu zegarka. - To powinno chyba wystarczyć w przypadku reklamacji - zastanawia się.
Dobry sposób
Jeśli obawiasz się, że Twój paragon za jakiś czas "zniknie", warto wykorzystać jeden ze sposobów, by mieć dowód, iż towar kupiliśmy u danego sprzedawcy.
Można zrobić ksero paragonu. Można go też zeskanować, zrobić mu zdjęcie.
Weź fakturę zamiast paragonu.
Blakną paragony przechowywane w temperaturach pokojowych. Niektórzy przechowują je - zawinięte w folię - w lodówce. MOKR
Pamiętaj! Podbita karta gwarancyjna też jest dowodem
Katarzyna Kielar, rzeczniczka Inspekcji Handlowej w Katowicach
W przypadku reklamowania towaru, który obejmuje gwarancja, potrzebny jest dowód zakupu. Nie musi nim być paragon, ale na przykład podbita karta gwarancyjna, potwierdzenie transakcji kartą płatniczą wystawione przez bank czy przelew z banku.
Jeżeli czytelniczka posiada podbitą kartę gwarancyjną, to taki dowód powinien w zupełności wystarczyć do przedstawienia sprzedawcy.
Zdarza się, że paragony drukowane przez kasy fiskalne potrafią wyblaknąć po kilku miesiącach od momentu ich wydania. Dlatego klient musi przede wszystkim udowodnić, że zakupił towar w danym sklepie. Jeżeli nie posiada żadnego dowodu zakupu, a paragon wyblakł, to pomocne może być nawet poświadczenie osoby trzeciej. Jeśli klient kupował towar w obecności rodziny czy znajomych, to oni mogą być świadkami zakupu.
Często uznanie gwarancji bez dowodu zakupu zależy od dobrej woli i stanowiska sprzedawcy. To przecież także leży w jego interesie, żeby za-dowolić klienta.
Warto pamiętać też o tym, że każdemu przysługuje prawo do reklamacji i możemy ją złożyć także wtedy, gdy nie posiadamy paragonu.
Jeżeli kupujemy drogie, wartościowe rzeczy i otrzymujemy tylko paragon, warto go skserować, aby zabezpieczyć przed wyblaknięciem i późniejszymi problemami. Zachowamy wtedy dane potrzebne do złożenia reklamacji. MOKR
Gazetę przeczytasz za wiele lat...
Stanisław Tomal, szef produkcji w drukarni Polskapresse w Sosnowcu
Zwróćmy uwagę, na jakim papierze drukowane są paragony. Jest to cienki papier termoczuły.
Drukowanie na tym papierze odbywa się poprzez dotyk drukującej głowicy termicznej do papieru. Drukarki do paragonów są bardzo ciche i szyb-kie, ale ta metoda charaktery-zuje się krótką trwałością druku. Treść wydruku zanika pod wpływem długotrwałego działania światła słonecznego lub wysokiej temperatury.
Wydruki dla potrzeb fiskalnych, czyli rolki papieru termi-cznego należy przechowywać w odpowiednich warunkach, tzn. w chłodnym miejscu, a nie w temperaturze pokojowej.
W przypadku drukarek termicznych stosowana jest inna technologia niż przy druku gazet. Farby drukarskie stosowane w technologii druku gazetowego zawierają m.in. pigmenty i oleje. Gazety będzie można przechowywać przez wiele lat i będziemy je mogli przeczytać. Prędzej papier zżółknie lub wyblaknie niż zniknie farba drukarska. MOKR
Brak przepisów na wyblakły druk
Michał Kasprzak, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Katowicach
Niestety, ani ustawa o podatku od towarów i usług, ani rozporządzenia ministra finansów dotyczące kas fiskalnych nie regulują przypadków, w których klient posiada nieczytelny paragon.
Z własnego doświadczenia wiem, że przy większych zakupach sprzedawca często informuje klienta, aby ten zaopatrzył się w kopię dowodu zakupu w postaci skserowanego lub zeskanowanego paragonu, jednocześnie wyjaśniając, że wspomniany paragon po pewnym czasie zblednie i stanie się nieczy-telny.
Warto również pamiętać, że sprzedawcy, którzy prowadzą działalność gospodarczą i są podatnikami VAT, na żądanie klienta wystawia-ją faktury.
MOKR
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?