W wypadku, do którego doszło 11. lipca, na autosdradzie łączącej Belgrad z Budapesztem zginęło sześć osób a kilkadziesiąt zostało rannych.
Jak się okazało, 9. lipca, dwa dni przed tragedią skończyła się ważność przeglądu technicznego autokaru. Autokar miał tylko zawieść wycieczkę na miejsce i wrócić do kraju. Podróżni mieli wracać innym autokarem. Tak się jednak nie stało.
Wojewoda Zygmunt Łukaszczyk zwróci się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby przy wyjazdach zagranicznych policja mogła sprawdzać planowany termin powrotu autokaru, by w przypadku upływu ważności badań nie zezwolić na jego wyjazd - informuje biuro prasowe Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Wojewoda nazwał autobus "śląskim rzęchem".
Kierowcy autokaru postawiono w Serbii zarzuty i aresztowano na miesiąc. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi też prokuratura w Bielsku-Białej, gdzie mieści się siedziba organizatora wycieczki.
Więcej o tragedii w specjalnym Raporcie MM:
>> Wypadek autkoaru z Lędzin: 6 osób nie żyje [Wideo]
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?