W sobotnim (26 października) wypadku na drodze krajowej nr 1 śmierć poniósł 38-letni mężczyzna, a 41-letni odniósł poważne obrażenia.
Do wypadku doszło w sobotę około 2.20 na drodze Czechowicach-Dziedzicach w okolicy skrzyżowania z ul. Lipowską.
Z ustaleń wynika, że kierujący fordem jadąc w kierunku Katowic stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu, a następnie uderzył w skarpę. Pojazd najprawdopodobniej koziołkował. Śmierć na miejscu poniósł 38-letni mężczyzna. Drugi z uczestników wypadku – 41-latek trafił do szpitala.
Także w sobotę do tragicznego wypadku doszło w Sosnowcu, gdzie na ulicy 3-go Maja kierujący oplem astrą nie zapanował nad samochodem i uderzył w latarnię uliczną. Śmierć na miejscu poniósł 17-latek, a 18-letnia pasażerka opla została przewieziona do szpitala.
Na wysokości wiaduktu ulicy Narutowicza jadący w kierunku centrum miasta uderzył w latarnię. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący utracił panowanie nad pojazdem i uderzył prawym bokiem w latarnię. Ofiary wypadku unieruchomione w pojeździe wycinane były przez strażaków.
18-letnia mieszkanka Sosnowca, przytomna została przewieziona do szpitala. Śmierć na miejscu wypadku poniósł 17-letni mężczyzna, również mieszkaniec Sosnowca. 19-letni kierowca opla zbiegł z miejsa wypadku, jednak po kilkunastu godzinach został schwytany przez policję. Zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie. Kierowca odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz nie udzielenie pomocy jego ofiarom.
W tej sytuacji 19-latkowi może grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?