Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TVS: Burza wokół Tesco w Katowicach

Marcin Nowak
Marcin Nowak
Obóz pracy - tak o hipermarkecie Tesco w Silesia City Center mówią pracownicy. Poniżanie, ośmieszanie i wykonywanie pracy ponad ludzkie siły jest tutaj na porządku dziennym. Przerwa na śniadanie i owszem, ale w biegu, bo trzeba pracować, a jak się komuś nie podoba to można się zwolnić - słyszą od kierowników. Temat ujawnili dziennikarze telewizji TVS.

Sprawy komentować nie chce dyrekcja - nie znalazła dla dziennikarzy czasu. Dwa miesiące temu kontrolę przeprowadziła inspekcja pracy i nałożyła na Tesco finansowe kary. Niewiele to jednak dało.

Ciężki, zapakowany wózek trudno ruszyć mężczyźnie, a jeszcze trudniej uwierzyć w to, że takie prace muszą wykonywać kobiety.

- Przepisowo powinnam wieźć jedną skrzynkę, ewentualnie dwie. Zależy co tam jest, a w rzeczywistości jest, że jak paletę przywiozą na magazyn więc trzeba to wszystko wywieźć i paleta jest wyższa ode mnie - opowiada pracownica Tesco.

Z paletami - bez słowa sprzeciwu - pracownice Tesco wykonują polecenia przełożonych. W przeciwnym razie słyszą zawsze ten sam tekst: - Polecisz, na Twoje miejsce jest dziesięciu i koniec bez gadki. Jeszcze nie daje jednej roboty tylko 10. Jednej roboty człowiek nie skończy, to już musi drugą i trzecią zaczynać - żali się pracownica Tesco.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto