Tyszanie po wczorajszym bardzo słabym meczu i zasłużonej krytyce jaka ich spotkała (także ze strony tych, którym dobro GKS-u leży na sercu najbardziej, czyli kibiców), dziś zagrali nieco lepiej. Szczególnie można było to zauważyć w grze obronnej, gdzie nie pozwolili oni sosnowiczanom na zbyt wiele. Poza tym bardzo dobrze spisał się w tyskiej bramce Przemysław Witek, który zastąpił podstawowego bramkarza gospodarzy Arkadiusza Sobeckiego.
Pod koniec pierwszej tercji, kiedy na ławce kar za przytrzymywanie przebywał Paweł Dronia, na prowadzenie wyprowadził tyszan Robin Bacul. Drugą bramkę ponownie w przewadze zdobył Ladislav Paciga w 29 minucie i po dwóch tercjach było 2-0 dla gospodarzy.
Trzecia tercja to ataki graczy Zagłębia i kontry tyszan. Goście nie byli jednak w stanie zrobić nic więcej niż strzelenie honorowej bramki, która stała się udziałem Tomasza Kozłowskiego. Wykorzystał on akcję Artura Ślusarczyka i Marcina Kozłowskiego w 44 minucie meczu.
Od tej chwili sosnowiczanie dążyli do wyrównania, ale ich wysiłki nie przynosiły efektu. Natomiast kiedy w 56 minucie Adrian Parzyszek wykorzystał błąd gości grających wówczas w przewadze, stało się jasne, że gospodarze już tego meczu nie przegrają.
Wynik 3-1 utrzymał się do końca i tyszanie objęli w ten sposób prowadzenie 2-1 w rywalizacji o brązowy medal mistrzostw Polski. Kolejne dwa spotkania zostaną rozegrane w środę i czwartek w Sosnowcu. Do zdobycia medalu potrzeba 4 zwycięstw.
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)
Bramki:
1:0 Bacul (Paciga, Parzyszek) 19:12 (gol w przewadze 5/4)
2:0 Paciga (Śmiełowski, Jakes) 28:22 (gol w przewadze 5/4)
2:1 T.Kozłowski (M.Kozłowski, Ślusarczyk) 43:03
3:1 Parzyszek (Bacul) 55:25 (gol w osłabieniu 4/5)
Kary: GKS 14 min. – Zagłębie 14 min.
Druga porażka Cracovii
W finale PLH dość niespodziewanie Cracovia Kraków poniosła już drugą porażkę na własnej tafli z Podhalem Nowy Targ, tym razem 4:5. „Szarotki” prowadzą 2-1 i rywalizacja przenosi się teraz na ich teren (najbliższe dwa spotkania we wtorek i środę w Nowym Targu).
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?