Urodziny Spodka. Koncert w katowickiej hali sportowo-widowiskowej [ZDJĘCIA]
Gospodarzami koncertu byli Piotr Stelmach i Piotr Baron, legendarne głosy radiowej „Trójki”. Pierwszy to miłośnik m.in. zespołu Myslovitz, drugi bluesowych klimatów, m.in. Dżemu.
Na pierwszy ogień zaprezentował się Marek Piekarczyk, który na początku koncertu postanowił pokłonić się Tadeuszowi Nalepie. Podczas jego występu, niezwykle oszczędnego w kwestii instrumentów, ale zarazem pięknego w swej prostocie, pojawił się też jeden z hitów TSA czyli „Alien”.
Tuż po Marku Piekarczyku po raz pierwszy w ramach tej imprezy wystąpił Takton Band, który za zadanie miał wykonanie utworów zagranicznych gwiazd, które miały okazję koncertować w Spodku. W pierwszej serii pojawiły się utwory Joe Cockera oraz Leonarda Cohena, którzy dali fantastyczne koncerty w Spodku. Do oryginalnego wykonania zespołowi Takton band sporo jednak brakowało…
Wśród propozycji kolejnej z gwiazd, czyli zespołu Myslovitz znalazły się takie przeboje jak „Chłopcy”, czy „Długość dźwięku samotności”, w którym spory udział miała również publiczność.
Po ich koncercie na scenie ponownie zameldował się Takton Bandd, który tym razem wykonał utwory Depeche Mode („Never Let me Down Again”) oraz grupy Chumbawamba („Tubthumping”). Piotr Baron przypomniał, że Chumbawamba była jedną z gwiazd festiwalu Odjazdy w 1997 roku i zdradził, że festiwal powróci do Spodka w przyszłym roku. Konkretnie 18 listopada 2017 roku.
Następnym punktem programu była… solidna dawka katowickiego rapu. Najpierw w wykonaniu Miuosha, który zaśpiewał m.in. utwór „O mój Śląsku” w hołdzie dla Janka Kyksa Skrzeka, a potem legendarnej kapeli Kaliber 44. Panowie zaprezentowlai m.in. numer „Normalnie o tej porze’. Ostatnim akcentem rapowej części koncert był wspólny występ Miuosha i Joki z Kalibra 44 w utworze „Reprezent”.
W trzecim secie Takton Band muzycy tej grupy zaprezentowali utwory Deep Purple oraz Metalliki.
Po tym występie nastąpiło to, na co wielu uczestników koncertu z okazji 45-lecia Spodka czekało najbardziej. Występ Lady Pank. Już pierwszy utwór grupy: „Kryzysowa narzeczona” wywołał poruszenie i zachęcił do głośnego wspólnego śpiewania. Janusz Panasewicz, Jan Borysewicz i spółka zaproponowali fanom kompilację kilku przebojów. W repertuarze pojawiły się m.in.: „Zamki na piasku”, „Marchewkowe pole”, „Zawsze tam gdzie ty”, „Tacy sami” czy „Mniej niż zero”.
Finał koncertu należał do zespołu Cree. Sebastian Riedel postawił nie tylko na swój repertuar. Podczas ich występu zabrzmiał m.in. jeden z największych hitów Dżemu „Czerwony jak cegła”.
Po koncercie zaproszeni goście udali się na bankiet, w ramach którego odbyła się m.in. aukcja „Krzesła dla Iskierki”. Wśród gości znaleźli się m.in. profesor Katarzyna Popiołek, Miuosh, Mirosław Neinert (prowadził aukcję), Mietall Waluś, wokalista grupy Negatyw.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
