UŚ pomaga: studenci na ratunek schroniskom

Akcja charytatywna, zainicjowana przez Uniwersytet Śląski w Katowicach, po dwóch tygodniach zakończyła się sukcesem. Zarówno studenci, jak i pracownicy Uniwersytetu włączyli się w zbiórkę pieniędzy i najpotrzebniejszych rzeczy dla schronisk w Katowicach i Sosnowcu. Łącznie zebrano kwotę ponad 5 tys. złotych, 600 kg. suchej karmy, 120 dużych worków z kocami, ok 200 kg ryżu i makaronu, 150 puszek z mokrą karmą i ok 150 kg. jedzenia dla kotów.

- Wszyscy wykazaliśmy się szczególną wrażliwością na potrzeby bezdomnych zwierząt. Oprócz imponującej kwoty, jaką udało nam się zebrać, ogromne wrażenie robi też wypełniony po brzegi magazyn – informuje inicjatorka akcji dr Agnieszka Bielska-Brodziak z Wydziału Prawa i Administracji UŚ. – Widziałam nawet jak studenci zbierali pieniądze w własnym gronie i szli do pobliskiej Biedronki, aby kupić kilkukilogramowe paczki z karmą. Inni przychodzili ze swoimi psami na wydziały i razem z nimi zbierali pieniądze – dodaje.

Cel akcji to nie tylko zbiórka pieniędzy i rzeczy, których w schroniskach nigdy za wiele. Miała ona też zaktywizować środowisko studenckie do działania. I to się udało.

- Jestem szczęśliwa widząc jak wielu młodych ludzi chciało nam pomóc. To bardzo ważne, aby dać im możliwość pomocy i właśnie po to została zorganizowana ta akcja. Patrząc na to, ilu młodych ludzi składało dary i pieniądze, ale też ilu pomagało w kwestowaniu na schroniska mogę powiedzieć, że inicjatywa zakończyła się sukcesem. Codziennie zbieraliśmy dwa pełne kosze karmy, koców i innych rzeczy. Miło też było zobaczyć, jak w akcję włączyli się pracownicy wydziałowych portierni, przy których ustawione były kosze na podarki dla zwierząt – dodaje dr Agnieszka Bielska.

Zebrane pieniądze zostaną podzielone miedzy schronisko w Katowicach i w Sosnowcu. Dzięki nim powstanie m.in. szpital dla bezdomnych kociąt. Na wiosnę Uniwersytet ma w planach kolejną akcję, tym razem pod hasłem „Nie kupuj – adoptuj”, mającą zachęcić ludzi do zabierania zwierząt z schronisk, zamiast ich kupowania.