Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Częstochowie rozdają woreczki do zbierania psich odchodów

Janusz Strzelczyk
Pierwsze dozowniki woreczków foliowych na psie ekskrementy stanęły na skwerkach. To początek akcji "O każdej porze sprzątaj po Azorze".

- Dozowniki umieszczono na skwerze Solidarności, na skwerach przy ulicach Waszyngtona, Limanowskiego, Łukasińskiego, przy bulwarze nad Wartą, w parkach przy ul. Fieldorfa-Nila, Dekabrystów i Narutowicza oraz na Promenadzie Niemena - wylicza Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. Jeszcze w lipcu zostaną zakupione kolejne dozowniki woreczków, które staną na terenach wyznaczonych przez spółdzielnie mieszkaniowe oraz przez ZGM TBS Sp. z o.o. Każda ze spółdzielni otrzyma 4 dozowniki i 10 tys. woreczków, a ZGM TBS - 8 dozowników i 20 tys. woreczków. Dozownik kosztuje ok. tysiąc zł.

Problem z psimi odchodami to nie problem tylko estetyczny, ale i higieniczny. - Staramy się chronić nasze skwerki, place zabaw dla dzieci przed psimi odchodami - mówi Ryszard Szczuka, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Nasza Praca" w Częstochowie. - Mamy specjalne odkurzacze do zbierania ekskrementów. Zatrudniamy do ich obsługi bezrobotnych. Organizujemy akcje zbierania tych nieczystości, rozdając woreczki foliowe.

Wśród dzieci już w przedszkolu prowadzimy akcje o konieczności sprzątania po swoich pupilach. Sposoby na neutralizację psich odchodów to nie tylko ich zbieranie. W niektórych miastach Europy Zachodniej, USA są wyznaczane specjalne miejsca, swego rodzaju psie ubikacje, gdzie zwierzaki załatwiają swoje potrzeby. Miejsca te są codziennie sprzątane i dezynfekowane. W Częstochowie obowiązuje regulamin utrzymania czystości w mieście.

Obowiązkiem właścicieli psów jest posprzątać ekskrementy po zwierzęciu (nie muszą tego robić niewidomi posiadający psy-przewodniki). Jeśli nie sprzątamy po Azorze, możemy dostać mandat - nawet 500 zł. Roczny podatek od psa w Częstochowie wynosi 65 zł. Z podatku zwolnieni są inwalidzi i emeryci powyżej 65. roku życia. Do końca czerwca br. psią taryfę uregulowało ok. 900 osób. Ile może być w Częstochowie psów? Kilka lat temu na ankietę o czipowaniu psów odpowiedziało 6500 właścicieli Azorów.

Z psimi odchodami wszystkie miasta mają problem. Jak sobie radzą?
W Myszkowie ustawiono nie tylko dozowniki papierowych woreczków na ekskrementy i lateksowe rękawiczki do ich zbierania, ale także specjalne pojemniki, gdzie można wrzucać te nieczystości (chociaż według służb sanitarnych mogą trafiać do zwykłych koszy na śmieci). Pojemniki są przykryte figurą dalmatyńczyka.
Coraz więcej miast decyduje się na zakup odkurzaczy do zbierania odchodów.

Takie urządzenia zakupił Sopot. Służą nie tylko do zbierania odchodów, ale także innych nieczystości. W Płocku psi odkurzacz pracuje na Starym Mieście. W Katowicach nie ma porozstawianych miejskich pojemników na psie odchody. Chociaż bywają takie kosze na posesjach, które mają prywatnych zarządców. W Gliwicach, w Spółdzielni Mieszkaniowej "Zachodnia", lokatorzy-właściciele psów sami zdecydowali, że będą płacić dodatkowo 8,80 zł przy regulowaniu czynszu za sprzątanie po swoich pupilach. Sprzątają dozorczynie, które dostają za to 80 zł dodatku do pensji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto