Budżet obywatelski to inicjatywa w której to mieszkańcy decydują o części wydatków przewidzianych w budżecie. Budżetem obywatelskim mogą się już pochwalić m.in. Sopot i Poznań, w tym roku o pieniądzach swojego miasta będą mogli decydować również mieszkańcy Dąbrowy Górniczej.
W Katowicach pierwsze poważne wzmianki o budżecie obywatelskim padły w listopadzie zeszłego roku podczas debaty "Nasza Przestrzeń: Nasze Pieniądze" w Kato-barze. - Jeżeli jest zapotrzebowanie na model bezpośredni to stwórzmy mechanizmy i realizujmy go. Złóżcie propozycje i spotkamy się w tej sprawie w styczniu - mówił wtedy prezydent Katowic Piotr Uszok.
Społecznicy posłuchali prezydenta i w poniedziałek siądą do pierwszych rozmów. Wcześniej, w piątek 18 stycznia, przedstawiciele fundacji Napraw Sobie Miasto i stowarzyszenia Bona Fides wręczą przedstawicielowi magistratu świnkę skarbonkę. Ukryty w niej będzie wniosek o umożliwienie mieszkańcom bezpośredniego decydowania o tym na co chcieliby, aby wydawane były pieniądze z kasy miasta.
- Pomysł powstał przede wszystkim ze względu na oszczędności. Wielokrotnie prezydent mówił, że nadchodzą ciężkie czasy. Mieszkańcy wiedzą najlepiej, na co wydawać ich pieniądze, dzięki temu będzie to dużo bardziej efektywne - mówi Paweł Wyszomirski z Napraw Sobie Miasto.
W założeniu mieszkańcy mieliby decydować o wydatkach, które nie są stałe w budżecie miasta. Można zapomnieć o tym, że będziemy ustalać pensje urzędników, ale jak najbardziej możemy myśleć o kwotach przeznaczonych na inwestycje, czy organizację imprez i festynów w mieście. - Jaka kwota będzie przeznaczona na budżet obywatelski, trudno w tej chwili powiedzieć. Tego będą dotyczyły rozmowy. Dla przykładu Sopot w pierwszym roku miał na to przeznaczone 2 miliony złotych, a Dąbrowa 15 milinów. Docelowo w Zagłębiu ma to być nawet połowa budżetu - mówi Paweł Wyszomirski.
Również mechanizm działania takiego budżetu jest kwestią dyskusji. Przede wszystkim trzeba dążyć do sytuacji w której radni i prezydent nie będą zmieniać projektów mieszkańców. Np. jeśli mieszkańcy chcą ścieżki rowerowej, to powinna ona powstać w miejscu, gdzie zdecydowali, a nie gdzieś indziej. - Ideałem byłoby jeśli proces będzie przebiegać w dwóch etapach, pierwszy to zgłaszanie projektów przez mieszkańców albo instytucje, a drugi to głosowanie, najlepiej przez Internet - mówi Wyszomirski.
W 2013 roku mają zostać wypracowane mechanizmy, które jeśli wszystko pójdzie po myśli społeczników, zaczną działać w 2014 roku i będą miały realny wpływ na budżet w 2015 roku.
Co na to katowicki urząd miasta? - Już w tym roku dziewięć Rad Jednostek Pomocniczych otrzymało po 150 tysięcy złotych. Decydowanie przez mieszkańców to jest krok we właściwym kierunku do którego zmierzamy - mówi Dariusz Czapla z biura prasowego katowickiego urzędu.
NAJLEPSZE KONCERTY NA ŚLĄSKU | ||
Koncerty w Polsce 2013. Największe gwiazdy w Polsce | Koncerty na Śląsku 2013. Największe koncerty w regionie | Śląsk: koncerty w klubach. Gdzie się bawić? |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?