Najpierw strażacy z Sosnowca o godzinie 23.46 dostali zgłoszenie o uwalniającym się tlenku węgla w tym ośrodku przy ulicy Szczecińskiej. Natychmiast na miejsce przyjechały cztery wozy strażackie. Pechowo w budynku akurat trwał remont i pomimo działającego alarmu przeciwpożarowego nie włączono go, więc strażacy nie zostali wcześniej poinformowani o incydencie.
- Gdy zjawiliśmy się w ośrodku, 8 osób zostało ewakuowanych, zaś w środku były jeszcze dzieci i niemowlęta. Nasi ratownicy zabrali je stamtąd, budynek był lekko zadymiony. Natomiast mocno zadymiona i zakopcona została kotłownia. Okazało się, że zawinił kanał nierdzewny odprowadzający spaliny, który był odłączony od pieca węglowego - relacjonuje Patrycjusz Fudała, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Sosnowcu. - Odłączyliśmy zarówno piec, jak i gaz w budynku. 8 ewakuowanych osób trafiło do szpitala. Akcję zakończyliśmy o godzinie 1 w nocy - podkreśla.
Czytaj: Wypadek w Rybniku. Ranna została 30-latka [zdjęcia]
Jednak już po upływie godziny 11 osób, które przebywały w Zespole Opiekuńczo-Wychowawczym nr 3, poczuło się źle. Chodziło o 8 niemowlaków, dwójkę nastolatków i jedną osobę dorosłą. Ponownie wezwano straż pożarną, by zweryfikować, czy miejsce na pewno jest już bezpieczne. Strażacy jednak zmierzyli poziom zaczadzenia i stwierdzili, że tlenku węgla już tam nie ma.
- Budynek był przewietrzony, a te 11 źle czujących się osób przewieziono do szpitala. Właścicielowi budynku odradziliśmy korzystanie z ogrzewania piecowego, dopóki cała instalacja nie zostanie naprawiona - komentuje Patrycjusz Fudała.
Łącznie tamtej nocy z powodu zaczadzenia ucierpiało więc 19 osób.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?