W Sosnowcu narzekają na liczbę ścieżek rowerowych. Urzędnicy mają tylko plany

O tym, że rowerzystów przybywa wiedzą najlepiej pracownicy sklepów rowerowych. To oni w sezonie wiosennym przeżywają prawdziwe oblężenie - z roku na rok rowerzystów jest więcej. Gdy tylko robi się ciepło o kilkaset procent wzrasta sprzedaż nowych rowerów. Również serwis jest zawalony robotą, bo teraz jakoś bardziej się zwraca uwagę by rower był sprawny przez wiele lat - wyjaśnia MM Silesii Pan Andrzej, właściciel sklepu i serwisu rowerowego.

Powodów, dla których Polacy coraz częściej wybierają ten środek lokomocji jest kilka. Sami przyznają, że przy cenach paliwa tak jest taniej, w trosce o zdrowie, albo żeby nie stać w korkach. Problem w tym, że za "nową modą" nie idzie rozwój infrastruktury rowerowej.

- Rowerzystów jest coraz więcej. Widać to podczas Zagłębiowskich Mas Krytycznych, gdzie uczestników można liczyć już w tysiącach. Ale co z tego, gdy w naszych miastach brakuje odpowiednich rozwiązań dla rowerów. Nie chodzi tu tylko o ścieżki, których jest jak na lekarstwo, ale o bezpieczne przejazdy przez drogę, objazdy przystanków, czy miejsca gdzie można zostawić rower. To są najprostsze kroki, ale w urzędach natrafiamy na mur. po prostu urzędnicy nie jeżdżą na rowerach - przyznaje MM Silesii Rafał Siciński, organizator Zagłębiowskiej Masy Krytycznej.

Dla przykładu w Sosnowcu jest 7 kilometrów oznakowanych tras rowerowych. W planach jest uruchomienie kolejnej ścieżki na ulicy 1-go Maja - Ze strony zarządcy drogi opracowano i przygotowano projekt organizacji ruchu dla ścieżki rowerowej poprowadzonej chodnikiem od ronda Ludwik do mostu nad Czarną Przemszą. W miejscach kolizyjnych, czyli trzech odnóg od 1 Maja prowadzących do osiedli, zostaną wymalowane znaki poziome oraz zamontowane oznakowanie pionowe zwiększając tym samym bezpieczeństwo rowerzystów przejeżdżających przez drogę – wyjaśnia Wojciech Guzik, naczelnik Wydziału Organizacji Zarządzania Drogami i Ruchem Drogowym sosnowieckiego magistratu.

Jednak jak przyznają nieoficjalnie urzędnicy jest z tym problem. Ścieżka miała być oddana na majówkę, już wiadomo, że termin ten się wydłuży. To podobno przez MZUiM, który  ma wykonać nową trasę. W innych miastach Zagłębia jest dużo lepiej. Jednak i tam ścieżki wytyczane są poza ścisłym centrum, na terenach rekreacyjnych i w parkach.

- Ostatnio głośno się mówi w internecie o stworzeniu sieci ścieżek w centrum Dąbrowy Górniczej. Z tego co wiem są to plany, a dla rowerzystów to podstawa. Ścieżki w parkach są też potrzebne, jednak rower nie służy tylko do rekreacji, to też pojazd, którym sprawnie, szybko, a przy odpowiedniej infrastrukturze i bezpiecznie  można dostać się do pracy, czy szkoły  mówi MM Silesii Patrycja Nowakowska, rowerzystka z Dąbrowy.

Co ciekawe ostatnio do sosnowieckiego magistratu wpłynęła interpelacja z zapytaniem o możliwość stworzenia miejsca do przechowywania w budynku rowerów pracowników dojeżdżających w taki sposób do pracy. Widać więc, że i w śród włodarzy są zwolennicy takiej formy komunikacji.

Rowerzyści maja dość czekania na przychylność władz. Swoją siłę już po raz czwarty pokażą podczas Zagłębiowskiej Masy Krytycznej, która 30 kwietnia wyjedzie na drogi Sosnowca, Dąbrowy Górniczej i Będzina. W tym roku tematem przewodnim jest bezpieczeństwo na drodze dlatego każdy z uczestników otrzyma odblaskową kamizelkę - w ten sposób staniemy się bardziej widoczni i może dzięki temu zostaną dostrzeżone nasze potrzeby - podsumowuje Siciński.