W Sosnowcu nie chcą ciszy nocnej

Obserwując zmiany jakie dokonały się na ulicy Mariackiej sosnowieccy radni po sugestiach mieszkańców postanowili zlikwidować ciszę nocną. Archaiczny przepis przeszkadza bowiem w ożywieniu nocnego życia w centrum miasta.

- Pomysł jest bardzo dobry. Likwidacja tego przepisu pozwoliła by na ożywienie centrum miasta, które po 22 godzinie się wyludnia. Sprawę omówimy na komisjach, a następnie poddamy głosowaniu tak by jeszcze przed wakacjami udało się uchwalić stosowną uchwałę. Dzięki temu mieszkańcy nie będą musieli jeździć do Katowic by móc się w nocy bawić - mówił w maju MM Silesii Arkadiusz Chęciński, przewodniczący sosnowieckiej rady Miejskiej.

Na taką zmianę od kilu lat czekają właściciele ogródków zlokalizowanych przy ulicy Warszawskiej. To właśnie tam spotykają się mieszkańcy. Niestety gdy przychodzi godzina 22 ogródki są zamykane, a imprezowicze mają dwa wyjścia: albo przejdą do lokali, albo udadzą się do domów.

- Już dawno powinno to zostać zmienione. Dzięki zniesieniu ciszy nocnej, moglibyśmy, jako restauratorzy, brać aktywny udział w polepszeniu wizerunku miasta, bo człowiek ciągnie do człowieka. Poza tym, trzeba korzystać z przykładów innych miast. Najbliższy mamy w Katowicach, tam to się udało i myślę, że miasto ma tylko same korzyści. Tam się udało, to czemu nie u nas - mówił dziennikarzom na wieść o propozycji Robert Duma, właściciel Pubu Minimum mieszczącego się przy Warszawskiej.

Do takich kroków namawia Sosnowiec również rzecznik katowickiego magistratu, który przyznaje, że była to dobra decyzja - Faktycznie uchwała pozwoliła mieszkańcom bez obaw bawić się całą noc. Widać to na Mariackiej. Kiedyś ta ulica pustoszała po godzinie 22 teraz przez całą noc ktoś tam się bawi, często do wczesnych godzin rannych. Dlatego dobrze, że Sosnowiec idąc za naszym przykładem stara się to zmienić - mówił MM Silesii Jakub Jarząbek.

Propozycja została omówiona na komisjach przez sosnowieckich radnych wydawało się, że to tylko formalność i że w wakacje mieszkańcy będą mogli bawić się całą noc. Niestety cios przyszedł od wojewody śląskiego, który uznał, że nie można wprowadzać lokalnych przepisów.

- Konsultowałem ten pomysł z Katowicami, które są prekursorem w tej dziedzinie. Ta uchwała została zakwestionowana przez nadzór prawny Wojewody Śląskiego. Oni ja poprawiali, ale ponownie została zakwestionowana. Wobec tego władze Katowic skierowały sprawę do Sądy Administracyjnego i teraz nie ma sensu zaczynać tego samego, tylko poczekamy na werdykt sądu. Mam nadzieję, że będzie pozytywny i wtedy ich śladem zmieniamy zasady obowiązujące w mieście - tłumaczy Chęciński.

Wakacje się rozpoczęły a sytuacja w Sosnowcu nie uległa zmianie. Jak to zwykle bywa trzeba czekać. A co na to mieszkańcy Sosnowca? Sami nie wierzą, że w końcu w kwestii życia nocnego w mieście się coś zmieni.

Zobacz nasze fotogalerie!
Liga Światowa	Bytomska Noc Świętojańska	Przytulanie w Katowicach