W Sosnowcu też nie chcą Nergala

Zdaniem KSD, Telewizja zatrudniając Adama jako jurora "The Voice of Poland" działa sprzecznie z swoją misją i uderza w wartości chrześcijańskie.

- Udział Adama Darskiego w programie TVP jest równoznaczny z promocją w telewizji publicznej, a więc na koszt podatników, grupy satanistycznej, destrukcyjnej. TVP zatrudnia nie „pana Darskiego”, którego prywatne poglądy byłyby bez znaczenia, ale – Nergala. TVP promuje tym samym tego Nergala, który na koncertach zespołu Behemoth drze Biblię, wulgarnie bluźni przeciwko Bogu, obraża i upokarza chrześcijan - wyjaśnia w liście otwartym ks.dr. Bolesław Karcz, prezes KSD.

Przeciwnikom Nergala przeszkadza m.in. to, że po uniewinniającym go procesie w sprawie podarcia Biblii, na swoim profilu na Facebooku napisał „Szatan znów zwyciężył” oraz nazwał jeden z swoich utworów „Chrześcijanie do lwów”.

Diecezja w Sosnowcu postanowiła apelować do mieszkańców, aby zgłaszali sprzeciw wobec decyzji TVP.

- Takiego człowieka Telewizja Polska zakontraktowała w roli autorytetu, który ma kształtować gusty i upodobania milionów telewidzów. Pokrętnie wyglądają tłumaczenia prezesa TVP jak i rzeczniczki tej instytucji, że Darski ma prawo wypowiadać się tylko na tematy muzyczne. Prawdą jest wszak, że dając sataniście program przeznaczony dla masowej widowni TVP zamierza zrobić z niego nie tylko gwiazdora, ale także przykład do naśladowania, bo działa kultura popularna. Darski nie musi nawet wiele mówić, ważne, że uczynił siebie znakiem złego i w tej roli występuje przed milionową, polską publicznością – czytamy na stronie diecezji.

Tam też pojawia się informacja, że Nergal z abonamentu otrzyma gażę w wysokości 165 tys. złotych za udział w programie Voice of Poland. Duchowni nawołują, żeby bojkotować show i wysyłać listy protestacyjne do TVP.