W WPKiW utopiono dziś największą marzannę w Polsce!

Wreszcie doczekaliśmy się długo upragnionej wiosny. Zima w tym roku była sroga, więc najwyższy czas ją pożegnać. Tak tez zrobiono dzisiejszego ranka w WPKiW w Chorzowie – na oczach ponad 500 dzieci utopiono marzannę. Jednak nie byle jaką, bo… największą w Polsce! Licząca sobie aż 5,80 m wzrostu i 3,40 m szerokości rozpiętości ramion marzanna została utopiona w wodzie parkowego kanału regatowego, a my tym samym, może nie raz na zawsze, ale na pewno na najbliższe pół roku, pożegnaliśmy zeszłoroczną zimę. Choć trzeba przyznać, że walczyła dzielnie – zeszły tydzień był wyjątkowo ciepły, a ona jeszcze w miniony piątek zgotowała nam niesamowitą śnieżycę i zasypała górą śniegu, jak na całą zimę.

Z wiosną nie miała jednak szans. Wystarczyło nastanie poniedziałkowego ranka i słońce ostatecznie znokautowało zimę. W WPKiW bawiło się ponad pół tysiąca dzieci z chorzowskich przedszkoli i szkół.  Atmosferę rozgrzewał zespół „Bryniczanki”, ubrany w oryginalne ludowe stroje. Z okazji uroczystego pożegnania zimy dla dzieci przygotowano konkursy na najpiękniejsze wiersze i piosenki o wiośnie. Oprócz najważniejszego dziś gościa – olbrzymiej marzanny, przygotowanej przez dział zieleni, dzieci przyniosły również swoje mniejsze marzanny. Emocji nie brakowało.

Wielka marzanna jest jedyną taką w Polsce, WPKiW ma więc powód do dumy. Dzisiejszy gość specjalny został ogłoszony rekordem, co potwierdzili przedstawiciele Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości – marzanna jeszcze nigdy nie była przedmiotem takiej rywalizacji. Łukasz Buszman, rzecznik WPKiW wypowiedział się dla nas o dzisiejszym święcie. – Było bombowo, bo nawet pogoda dopisała. Widać minione dni były ostatnim oddechem zimy. Po utopieniu naszej marzanny już na pewno jej nie będzie. Dzisiejsze wydarzenie było naszym pomysłem. Mamy już tradycję topienia marzann, ale chcieliśmy zrobić coś nowego – mówi.

Czy nie należy się bać, że ktoś będzie chciał pobić chorzowski rekord? – My właśnie liczymy na to, że ktoś będzie próbował nas pobić. Życzę tym wszystkim powodzenia. Ta marzanna przez gruby sztyl była naprawdę bardzo ciężka. Dziś składamy cała dokumentację w Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości. Zobaczymy, czy w przyszłym roku ktoś podejmie się zrobienia większej niż nasza – stawia wyzwanie Buszman.

A co mówią dzieci o pierwszym dniu wiosny? – Marzanna to symbol zimy, która już odchodzi. Topimy ją, żeby pożegnać zimę, bo dzisiaj pierwszy dzień wiosny. Nasza marzanna miała mniej więcej metr – mówią dzieci z przedszkola nr 25 w Chorzowie. – Robiliśmy ją sami przez półtora dnia w przedszkolu.

Jak duża według dzieci była największa marzanna? – Miała 3 metry – stwierdziła jedna z dziewczynek z przedszkola nr 25. – Miała 5 metrów – poprawił ją kolega. Pewne co do wielkości symbolu zimy były za to dzieci klasy 1A, ze szkoły nr 29 w Chorzowie – Miała gdzieś tak dwa metry – informuje jedna z uczennic.

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii: