Wczoraj w Będzinie a dziś w Sosnowcu zbierano pieniądze na ratowanie hospicjów

Dziś od rana Sosnowiczanie przeprowadzali zbiórkę. Każdy kto wrzucił przysłowiowy grosik do puszki otrzymał w zamian żonkila. To już kolejna akcja tego typu w aglomeracji i na pewno nie ostatnia.

- Happeningi żonkilowe, to bardzo sympatyczne akcje, gdyż każdy kto wspomoże szczytny cel, nie odejdzie z pustymi rękami, otrzyma od nas żonkila - mówi MM Silesii Teodozja Kumor - Ormianin, inicjatorka akcji w Będzinie. - Wybraliśmy ten kwiat gdyż jest on symbolem nadziei, oraz przypomina o cierpieniu osób terminalnie chorych. Zaczęło się to parę lat temu gdy żonkile jako symbol przywędrowały za sprawą Fundacji Curie-Skłodowskiej do naszego kraju. Zaczęliśmy sadzić pola żonkilowe, takie pola nadziei i teraz na wiosnę, zbieramy kwiaty by wspomóc finansowo hospicja - dodaje Kumor - Ormianin.

Wolontariusze z hospicjum zbierali fundusze na remont i adaptację Centrum Wolontariatu Hospicyjnego i Poradnię Uzależnień, okazuje się jednak, że początkowo mieszkańcy Będzina niechętnie dołączali się do akcji.

- Zgłosiliśmy się jako wolontariusze gdyż w ten sposób możemy pomóc - mówi MM Silesii Agnieszka, licealistka pomagająca w akcji. - Jednak mieszkańcy jakoś dzisiaj niechętnie „kupują” żonkile - dodaje. - Z czasem się jednak rozkręcą i na pewno uda się zbiórka się uda - dodaje z uśmiechem Adam, kolejny z wolontariuszy.

Tak było wczoraj. Dziś wolontariusze wyruszyli na ulicę Sosnowca, by wspomóc Hospicjum św. Tomasza Ap. w Sosnowcu. I tym razem żonkil, kwiat będący symbolem nadziei towarzyszył młodym ludziom w zbiórce funduszy.

- Wczoraj byliśmy w Będzinie, dziś Sosnowiec, gdyż i tu potrzebne są fundusze na rzecz miejscowego hospicjum. Wolontariusze wyruszyli w miasto i mamy nadzieję, że akcja się uda - mówi MM Silesii Kasia, wolontariuszka z hospicjum. - A czy ludzie chętnie pomagają, czy ja wiem. Część już nas rozpoznaje i od razu przyłącza się do akcji, ale są tez tacy którzy uciekają - dodaje z uśmiechem wolontariuszka.

Jest to kolejna akcja Dla Ciebie żonkil – dla chorego nadzieja. Jesienią w sosnowieckim przedszkolu nr 51 dzieci sadząc żonkile, pokazywały, że warto pomóc mieszkańcom hospicjum

- W październiku przedszkolaki z PM 51 w Sosnowcu wraz z koordynatorkami akcji hospicjum Agnieszką Król, Justyną Marzec , Magdaleną Szczypińską, stworzyły własne „Pola Nadziei”, oznaczając miejsce tabliczką informacyjną. Przedszkolne„Pole Nadziei” jest skrupulatnie doglądane i pielęgnowane przez dzieci. Zapoznane z akcją i rolą wolontariatu przedszkolaki przyjęły ją bardzo entuzjastycznie każde z nich zapragnęło pomagać - mówi MM Silesii Magdalena Szczypińska, nauczyciel z PM 51 w Sosnowcu. - Przedszkolaki biorąc udział w każdej akcji często podejmują się rozmów na temat chorych, z dużą wrażliwością i ogromnym zapałem chcą pomagać, by móc dać radość i uśmiech na twarzy potrzebującym. Choć są jeszcze mali, są dumni, że mogą być wielcy - dodaje Szczypińska.

Cel jest szczytny, a zarazem to okazja by wzbogacić się o piękne kwiaty. Kolejne zbiórki przewidziano na 25 i 26 kwietnia w Będzinie. W Sosnowcu termin jest jeszcze nie znany, dlatego warto wypatrywać młodych ludzi w żółtych podkoszulkach z kwiatami "nadziei" w dłoni i wspomóc ich działania na rzecz potrzebujących.

MM poleca: