Wernisaż wystawy "Dyplomy 2010". Studenci ASP chwalą się publicznie [Zdjęcia]

Na wernisażu zaprezentowano wybrane prace dyplomowe cechuje różnorodność technik i tematów.
- W tym roku na katowickiej ASP było 59 dyplomantów z czterech kierunków. 10 dyplomantów broniło się na kierunku malarstwo, 19 na kierunku grafika, specjalność grafika warsztatowa, 18 na kierunku grafika, specjalność projektowanie graficzne i 12 na kierunku wzornictwo. Tradycją śląskich obron jest to, że są one publiczne, otwarte dla wszystkich. Kiedyś studenci bronili się w BWA, Śląskim Centrum Kultury. Teraz bronią się w galerii ASP Rondo Sztuki, a także w CH SCC oraz bytomskiej galerii ‘Kronika’ - tłumaczył rzecznik uczelni, Adrian Urbanek.

Obrazy, które powstały na malarstwie nawiązują z jednej strony do wielkiej tradycji malarstwa realistycznego, z drugiej zaś oddziałują bezpośrednio na zmysły abstrakcyjną formą.
Wśród tematów dyplomów z projektowania graficznego znajdują się zarówno identyfikacja wizualna przeznaczona dla konkretnych miejsc i przedsięwzięć, jak i wykraczające poza granice sztuki użytkowej realizacja streetartowo-multimedialna będące osobistą refleksją autorki nad kondycją kobiety na Górnym Śląsku.

Nie zabrakło też projektów książek, ilustracji, zdjęć, plakatów, prezentacji filmów animowanych i prac multimedialnych. Tradycyjnie publicznym obronom towarzyszy konkurs na najlepszy dyplom, organizowany dzięki współpracy ASP z chorzowską firmą BPSC, która od 5 lat funduje nagrody pieniężne i promuje najlepsze prace.

- Oni po prostu nie potrafią żyć bez sztuki – zapewniał prowadzący galę prof. Marian Osislo. W tym roku w konkursie Najlepszy Dyplom sponsorowany przez BPSC zwyciężyli: Mateusz Czech za pracę ‘I set my pixels on fire’, Artur Masternak za pracę ‘Defragmentacja’, Agnieszka Florczyk za pracę dyplomową ‘Ceremonie’ oraz zespół w składzie Małgorzata Tatuj, Agata Szewczyk, Zofia Przybyło, Justyna Szulc**– Więcek **za projekt łazienki.

- Jest to projekt łazienki dla 20-latków, którzy zazwyczaj wprowadzają się do małych mieszkań w blokach – opowiadał o projekcie, który przyciągał najwięcej widzów dla Rektor ASP. Chodziło o to by zaprojektować taką łazienkę, która jest funkcjonalna i zajmuje mało miejsca. Ta wanna może być jednocześnie prysznicem. Projekt realizowano we współpracy z firmą Roca. Zapytany przez MM Silesia o różnice pomiędzy sztuką użytkową a sztuką wolną prof. Marian Osislo stwierdził, iż projektanci robią na zamówienie, a artyści robią dla siebie.
- Artyści zazwyczaj nie są uwikłani w żadne dodatkowe dyspozycje co do tworzenia i kierunku, w którym trzeba by tworzyć dzieło. Podczas wernisażu czy wystawy artyści w 100 % sposób konfrontują się z publicznością. Czasami artyście może się coś wydawać, a publiczność może to zupełnie inaczej odebrać. Tu nie ma mądrych, nie ma mocnych. Jeżeli ktoś jest rzeczywiście utalentowany i jest z otwartą głową to jest duża szansa, że coś po nim zostanie – wyjaśniał.

- To jest projekt wyposażenia łazienki o małej powierzchni dla budownictwa wielorodzinnego. Powstał on we współpracy z firmą Roca jako praca zespołowa. Jego główna idea zasadza się na odwroceniu kierunku przepływu wody - tłumaczy zasadę działania nagrodzonego protoptypu jedna z jego projektantek Justyna Szulc – Więcek.
- Rok akademicki się zakończył. W ASP mamy akurat ten przywilej, że to się kończy czymś bardzo spektakularnym. Dyplomy to święto szkoły i co roku razem ze studentami, ich rodzinami, znajomymi i przyjaciółmi możemy sie cieszyć tym co robiło sie przez 5 lat studiów – mówił na zakończenie wernisażu Rektor Oslislo.