"Wesołe Kumoszki". Nowy musical Teatru Rozrywki. Recenzja Iwony Knopik

Musical „ Wesołe kumoszki” to nowa propozycja Teatru Rozrywki w Chorzowie. Samo zmierzenie się z musicalową wersją szekspirowskiej komedii, która nigdzie poza Royal Shakespeare Theatre nie była wystawiana było bardzo dużym wyzwaniem. Wiadomo jednak, że dyrektor i cały zespół Teatru Rozrywki wyzwania kochają i świetnie sobie z nimi radzą.

Jednak w „Wesołych kumoszkach” widzowie przez cały pierwszy akt są trochę przez aktorów testowani. Miłośnicy Teatru Rozrywki cierpliwie czekają, ponieważ wiedzą, że ta dziwna stagnacja musi być chwilowa, bo przecież tutaj każda produkcja jest porywająca.

Widzowie, którzy przyszli po raz pierwszy i nie znają potencjału chorzowskich artystów mogą podczas pierwszego aktu odczuwać znużenie a nawet mówiąc dosadniej po prostu się nudzić. W pierwszej części spektaklu nie pojawia się na scenie balet, nie ma zespołu wokalnego i tylko piosenki śpiewane przez aktorów nieśmiało przypominają, że oglądamy musical. Krótko mówiąc część pierwsza nie porywa.

W drugim akcie cierpliwość widzów zostaje nagrodzona. Spektakl nabiera dynamiki, akcja przyspiesza, pojawia się balet z ciekawą choreografią i wreszcie zaczyna być śmiesznie. I tak jak pierwsza część wydawała się trwać wiecznie to drugi akt mija szybko, może nawet zbyt szybko, bo gdy zaczynamy się naprawdę dobrze bawić to okazuje się, że to już koniec.

Jednak pomimo tych niedociągnięć pod żadnym pozorem nie można powiedzieć, że spektakl jest nieudany a to dzięki fantastycznym aktorom. Reżyser może nie do końca udźwignął powierzone mu zadanie, ale jeśli chodzi o obsadę to trafił w dziesiątkę.

Tak naprawdę to ciężko kogoś szczególnie wyróżnić, bo wszyscy wykonali kawał świetnej roboty, ale perełki oczywiście są.

Marta Tadla jako pani Rychła to jedna z najbardziej charakterystycznych i najlepszych kreacji w spektaklu. Zachwyca i grą i fenomenalnym wokalem.

Maria Meyer w roli pani Page zaskakuje zupełnie nowym wizerunkiem. Widzimy ją na przykład kompletnie pijaną czołgającą się po scenie. Wokal jednak pozostaje taki jak zawsze- majstersztyk!

I oczywiście najśmieszniejsza i najbardziej zapadająca w pamięć kreacja, czyli Dariusz Niebudek jako Jerzy Page. Cały czas w stanie słodkiej błogości, w którym utrzymywały go alkohol i przede wszystkim wypalane papierosy ( załóżmy, że były to zwykłe papierosy). Ciągle uśmiechnięty, do wszystkich przyjaźnie nastawiony, stanowił znakomity kontrast dla spiętego i podejrzliwego pana Forda. I ten charakterystyczny sposób chodzenia, który sprawia, że ze spektaklu nieświadomie wychodzi się na ugiętych nogach.

„Chodzisz jak pan Page” – takie określenie, kogoś, kto niezbyt pewnie stoi na nogach może na stałe wejść do słownika miłośników Teatru Rozrywki i nie tylko.
W „Wesołych kumoszkach” po raz pierwszy od kilkunastu lat pojawia się ponownie na scenie Jan Klemens. Jego Robert Brodzik urzeka dostojeństwem, ciepłem i dobrodusznością.

Jednak wszyscy aktorzy są znakomici: Adam Szymura jako John Falstaff, Jacenty Jędrusik jako pan Ford, Anna Ratajczyk jako pani Ford, Andrzej Kowalczyk jako wielebny Evans, Mirosław Książek jako doktor Caius, Wojciech Stolorz jako Fenton i Ewelina Stepanczenko-Stolorz, czyli Ania Page i wszyscy pozostali.

Jak zawsze ogromna klasa baletu, zespołu wokalnego i oczywiście orkiestry Teatru Rozrywki pod dyrekcja Jerzego Jarosika.

Podsumowując można powiedzieć, że mamy kolejny hit w Teatrze Rozrywki. Może na tym diamencie są drobne rysy, ale i tak warto obejrzeć!

Ten materiał bierze udział w konkursie do dziennikarzy obywatelskich "Tym żyje miasto" Zapraszamy wszystkich mieszkańców MM do wzięcia udziału w konkursie na najlepsze materiały dziennikarzy obywatelskich! Opublikuj swój materiał w portalu MMSilesia.pl a weźmie on automatycznie udział w konkursie, w którym łączna pula nagród to 500 złotych!

Szukasz oferty sylwestrowej? Nie wiesz jeszcze, jak spędzić Sylwestra? Dowiedz się na innych MM-kach: **Sylwester 2010 w Warszawie na placu Konstytucji |

| [Sylwester 2010 w Trójmieście: Gdańsku, Gdyni i Sopocie**](https://gdansk.naszemiasto.pl/sylwester-2013-2014-w-trojmiescie-gdansk-gdynia-sopot/ar/c13-2993498)