Widziano je w Oku Miasta, parku wodnym Nemo i Planetarium Śląskim. Od kilku dni na Śląsku i w Zagłębiu coraz częściej można spotkać trzy kolorowe, ogromne ślimaki. Ślimaki są wielkości człowieka, konkretnie studenta, bo to oni przebierają się za mięczaka, maskotkę festiwalu kultury absurdalnej "Absurdalia".
- Podczas Absurdaliów chcemy złamać stereotyp absurdu, który jest przez nas raczej postrzegany negatywnie, w końcu są absurdy urzędnicze, drogowe. Dla odmiany pokazujemy sztukę absurdalną, jak najbardziej pozytywną - mówi Katarzyna Pniak, jedna z organizatorek.
Bo Absurdalia to wbrew pierwszym skojarzeniom nie tylko kabarety (chociaż przegląd kabaretów też się znajdzie, a najbardziej znanym uczestnikiem festiwalu był Mariusz Kałamaga). Festiwal to wystawa prac plastycznych i fotografii, przegląd tańca, slam poetycki i przegląd muzyczny. - Wyjątkowo absurdalnie będzie, jak zacznę mówić o teatrze, bardzo zresztą lubię absurdalny teatr - mówi Mateusz Damięcki, aktor który jest jurorem podczas dzisiejszego przeglądu teatralnego.
Festiwal to oprócz przeglądów również wydarzenia kierowane do wszystkich mieszkańców aglomeracji. Do tej pory odbyły się warsztaty taneczne w Zagłębiu, jutro przed Kinem Światowid wystawią się "Złombole", a podczas sobotniego finału odbędzie się Absurdalna Gra Miejska. - Szczegółów nie zdradzamy, na pewno będzie wykorzystany w niej nasz katowicki peron widmo - mówi Ewa Bieniasz.
W sobotę również odbędzie się uroczysta gala rozdania nagród dla laureatów przeglądów, stawiamy że statuetki to będą złote ślimaki... albo przynajmniej pozłacane.
Szalony rajd ZŁOMBOL | ||
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?