Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła - Ruch 2:0 [Zdjęcia + Wideo]

Przemysław
Przemysław
Wisła Kraków zagrała zdecydowanie lepiej niż w spotkaniach eliminacyjnych LM i po bramkach Głowackiego i Łobodzińskiego pewnie pokonała chorzowski Ruch 2:0.

Początek spotkania należał do Wisły, która zagrażała bramce Pilarza kilkukrotnie. Najpierw w 8. minucie rajd lewym skrzydłem przeprowadził Patryk Małecki, wykorzystując swoją szybkość. Zatrzymać nie zdołali go Brzyski z Nykielem do spółki, ale podanie w pole karne przeciął w ostatniej chwili Pilarz.

Zobacz również: Prezentacja Ruchu Chorzów przed sezonem 2009/2010 [Zdjęcia]

Dwie minuty później popularny "Mały" zauważył wysuniętego Pilarza i próbował lobu z 25 metrów. Golkiper Ruchu zdołał jednak przenieść piłkę nad poprzeczką. Małecki, który w tym dniu obchodził swoje 21 urodziny rozgrywał znakomite zawody.

W 20. minucie jego podanie zamienił na gola Arkadiusz Głowacki. "Głowa" po centrze Małeckiego z rzut wolnego zdobył bramkę...oczywiście główką. Cztery minuty później Biała Gwiazda zdobyła kolejnego gola i znowu wszystko zaczęło się od dzisiejszego solenizanta. Małecki zagrał z lewej strony w środek pola karnego do Brożka, ten odegrał z pierwszej piłki na prawą stronę do Łobodzińskiego, który płaskim strzałem przy słupku nie dał szans Pilarzowi.

fot. Piotr Charchuła | Patryk Małecki był dzisiaj niezwykle aktywny

Ruch w pierwszej części spotkania miał tylko jedną dogodną okazję do zdobycia bramki. Z rzutu wolnego na bramkę Pawełka uderzał Brzyski, a piłka po jego strzale leciała w okienko bramki. Golkiper gospodarzy zdążył jednak sparować piłkę nad poprzeczkę. Pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem Wisły, która była lepsza w każdym elemencie gry.

Zobacz również: Polonia Bytom wygrała z GKS-em Bełchatów [Zdjęcia + Wideo]

Na drugą połowę trener Ruchu, Waldemar Fornalik postanowił wprowadzić trzeciego napastnika. Pavola Balaza zastąpił na placu gry Artur Sobiech. Kilka minut później młody napatanik Niebieskich zdobył kontaktową bramkę, ale sędzia uznał, że zawodnik Ruchu wcześniej przeszkadzał w wybiciu piłki Pawełkowi, który trafił w jego plecy. Takie bramki były już uznawane, ale Hubert Siejewicz po konsultacji z bocznym cofnął początkową decyzję i gola nie uznał.

Wejście Sobiecha i gra na trzech napastników zdecydowanie ożywiła chorzowską drużynę. W 56. minucie Nykiel uderzył z rzutu wolnego minimalnie nad poprzeczką. Następnie kolejnej akcji chorzowian zabrakło jedynie wykończenia.

fot. Piotr Charchuła | Przedwczesna radość piłkarzy Ruchu...sędzia nie uznał bramki

W 67. minucie dogodną sytuację mieli wiślacy. Z prawej strony boiska dośrodkowywał Alvarez, ale znajdującemu się w polu karnym Małeckiemu zabrakło centymetrów, aby dosięgnąć futbolówki. Nie ma się jednak co dziwić, bo "Mały" ma jedynie 170 cm wzrostu.

Do końcowego gwizdka wynik spotkania nie uległ już zmianie i mistrz Polski sezonu 2008/2009 pokonał na stadionie w Sosnowcu chorzowski Ruch 2:0.


Wisła Kraków - Ruch Chorzów 2:0 (2:0)

Bramki:

Głowacki (20.), Łobodziński (24.)

Składy:
Wisła Kraków: Pawełek - Brożek Piotr, Marcelo, Głowacki, Alvarez (70. Jirsak) - Kirm, Diaz, Sobolewski, Łobodziński (75. Ćwielong) - Małecki, Brożek Paweł.
Ruch Chorzów: Pilarz - Nykiel, Grodzicki, Sadlok, Brzyski - Grzyb, Pulkowski, Baran, Balaz (46. Sobiech) - Janoszka (70. Nowacki), Niedzielan (86. Fabus).


MM Silesia poleca:



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto