Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła wymęczyła zwycięstwo nad Piastem [Zdjęcia]

Przemysław
Przemysław
Wisła Kraków mimo nieskutecznej gry zdobyła trzy punkty w Sosnowcu. Bramkę dającą zwycięstwo nad Piastem zdobył w 75. minucie Marcelo.

Od początku spotkania na boisku widoczna była jedynie Wisła, która raz po raz przeprowadzała groźne akcje pod bramką Kwapisza. Na prawym skrzydle "szalał" Łobodziński, a w ataku dobrze spisywał się Małecki, który już w 15. minucie mógł dać prowadzenie Wiślakom. Po centrze Łobodzińskiego "Mały" nie trafił jednak czysto w piłkę.

Zobacz również: Ruch zwycięża w Bytomiu i dogania Wisłę!

Za sprawą poważnych osłabień, słabo spisywał się obrona "Piastunek": - Nie ukrywam, że brak Gamli i Kowalskiego w tak ważnym meczu był dla nas odczuwalny. Widać było, że Łukasz Krzycki miał problemy z przyzwyczajeniem się do warunków jakie narzuciła Wisła - powiedział Dariusz Fornalak, trener Piasta.

Po jednym z błędów obrony Wiślacy objęli prowadzenie. W 24. minucie Małecki podał fenomenalnie do Pawła Brożka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Kwapiszem. Bramkarz Piasta źle zachował się w tej sytuacji, wychodząc najpierw do Brożka, następnie zaczął się cofać, aż w końcu przepuścił piłkę między nogami.

- Było widać, że Kwapisz nie potrafił w pierwszej połowie zapanować nad emocjami, ale nic nie kształtuje tak charakteru jak mecz z mistrzem Polski - skomentował Fornalak. Gliwiczanie w pierwszej części zagrozili bramce Cebanu tylko raz, ale dośroskowanie Smektały do Olszara przeciął wślizgiem Głowacki.

Drugie 45 minut rozpoczęło się od mocnego uderzenia "Białej Gwiazdy". Jirsak wrzucił futbolówkę na ósmy metr, ale strzał głową Łobodzińskiego przeniósł nad poprzeczką Kwapisz.

W końcu groźną akcję przeprowadzili goście i od razu zdobyli wyrównującą bramkę. Olszar podał dokładnie do Biskupa, a ten mając przed sobą tylko Cebanu nie miał problemu z umieszczeniem piłki w siatce.

- W szatni zbomibilizowałem drużynę i powiedziałem, że z Wisłą można grać, jeśli uwierzy się we własne umiejętności. W drugiej części drużyna pokazała, że jest w stanie zdobyć bramkę i może kontrolować przez jakiś czas wydarzenia boiskowe - powiedział Fornalak.

Gliwiczanie nie kontrolowali jednak gry zbyt długo, bo już w 68. minucie w stuprocentowej sytuacji znalazł się Małecki, jednak z pięciu metrów uderzył nad poprzeczką. Napastnik krakowian zrehabilitował się w 75. minucie. Małecki wrzucił idealnie z rzutu rożnego na nogę Marcelo, który takich okazji nie zwykł marnować. - Kolejna bramka, którą tracimy ze stałego fragmentu gry. Przed meczem trener uczulał nas na dośrodkowania do Marcelo, ale niestety popełniliśmy błąd - powiedział po meczu Kamil Glik.

W końcówce Piast miał okazje do wyrównania, ale Muszalik z rzutu wolnego nie trafił w światło bramki. Ostatecznie Wisła po ogromnych "męczarniach" zdobyła w Sosnowcu trzy punkty i właśnie tyle dzieli ją od drugiego w tabeli Ruchu Chorzów.


Wisła Kraków - Piast Gliwice 2:1 (1:0)

Bramki:

Paweł Brożek (24.), Marcelo (75.) - Biskup (55.)

Składy:
Wisła Kraków: Cebanu - Alvarez, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek (46. Cantoro) - Łobodziński (59. Ćwielong), Jirsak, Diaz, Kirm - Paweł Brożek (90. Burliga), Małecki.
Piast Gliwice: Kwapisz - Szary, Krzycki, Glik, Michniewicz - Biskup (82. Chylaszek), Wilczek (87. Maciejak), Muszalik, Smektała - Łudziński (46. Łudziński) - Olszar.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto