Wojciech Cejrowski: Nie jestem idiotą! [wideo]

Słynnego podróżnika i publicystę można było spotkać wczoraj w auli Centrum Edukacyjno – Kongresowego Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Cejrowski zawitał tam ze swoim rozrywkowo – edukacyjnym show „Boso do Gliwic”.

Podczas wykładu, w luźnym tego słowa znaczeniu, bywało różnie. Z ust Cejrowskiego usłyszeliśmy dowcipy z gatunku tych „kloacznych”, swobodne wspomnienia o wątpliwej urody dydaktyzmie dziadków, czy wreszcie soczyste opowieści pozwalające lepiej zrozumieć zawartość prezentowanych na wykładzie zdjęć. Tu minus dla pana W.C., bowiem zdjęcia, które pokazał można było policzyć na palcach jednej dłoni. Cóż, gaduła z niego i tyle...

W części „interaktywnej” wykładu padały z kolei pytania z sali. Cejrowski kolejno występował, jako tłumacz, biegły informatyk, czy też wzięty pisarz. Ktoś zadał także nieostrożne pytanie o życie rodzinne W.C. Ten jednak wybrnął zupełnie zręcznie: - Moją matką jest Polska, żoną Meksyk, a gdy obie zaczynają mnie nudzić, to uciekam w ramiona kochanki, którą jest Amazonia... Cejrowskiemu zdarzyło się zahaczyć o komentarz polityczny, tudzież o religię. Znakomicie spisywała się widownia, która odpowiadała to śmiechem, to znów gromkimi oklaskami.

Podczas spotkania nie zabrakło także naszej kamery oraz okazji, by z Cejrowskim porozmawiać. To za sprawą uprzejmości organizatorów „Boso do Gliwic”. Zapraszamy do obejrzenia naszej wideorelacji oraz wywiadu, którego udzielił nam Cejrowski.

Marcin Nowak, Łukasz Malina
Wojciech Cejrowski (rocznik 1964) - Podróżnik, poszukiwacz ginących plemion Amazonii
osobowość telewizyjna popularny dziennikarz radiowy, artysta kabaretowy (sam o sobie mówi: jestem komediant) pisarz i publicysta satyryk - gorący krytyk biurokracji i socjalizmu krytyk muzyczny  fotografik a z zawodu... cieśla

Cokolwiek robi - zawsze z pasją. Jest gorący, ostry, wyrazisty i do szpiku kości bezkompromisowy - dla jednych to zaleta, dla innych największa jego wada. Szczodry w krytyce. Oszczędny w pochwałach. (cejrowski.com)