Do Katowic przyleciał swoim prywatnym odrzutowcem. Na lotnisku w Pyrzowicach wylądował tu po godzinie 16:00. Koncert w Centrum Kultury Katowice zaczął się kilka minut po 19:30. Trwał półtorej godziny.
To było półtorej godziny muzycznej uczty. Woody Allen i jego 6 osobowy New Orleans Jazz Band zaczarował publiczność, która wypełniła sale koncertową w CKK do ostatniego miejsca, a bilety tanie nie były. Najtańsze kosztowały 200 złotych, najdroższe 300. Ci którzy je kupili nie żałowali.
Wirtuoz klarnetu, który popisał się niesamowitymi solówkami, tak mówili o nim wychodzący z koncertu ludzie. Choć sam Woody Allen uważa, że jest kiepskim klarnecistą a ludzie przychodzą na jego koncerty dlatego, że gra w filmach to tego wieczoru nikt tak chyba nie uważał.
Woody Allen znalazł też chwilę dla fanów pod hotelem Monopol, chętne rozdawał autografy. Od prezydenta Piotra Uszoka otrzymał upominek: grafikę autorstwa Karola Wieczorka, przedstawiającą nagą kobietę z gitarą, obok której widać wyłaniające się z oddali dwa smoki.
Od 17 marca do końca miesiąca w Kinoteatrze Rialto i Kinie Kosmos trwa przegląd filmowej twórczości Allena. W sumie wyświetlonych zostanie 36 jego filmów z różnych okresów jego twórczości.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?