A to wszystko za sprawą obecności w dzielnicy Gołonóg, przy ul. Tysiąclecia 56, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, gdzie każdego roku egzaminowanych jest aż 34 tys. kandydatów na kierowców.
Po ulicach miasta jeździ codziennie 10-12 samochodów egzaminacyjnych na kat. B, jedna ciężarówka oraz jeden lub dwa motocykle.
Do tego trzeba doliczyć kilkaset samochodów szkół nauki jazdy z Dąbrowy i całego Zagłębia, które przemierzają główne ulice miasta. A w samej Dąbrowie są zarejestrowane 33 ośrodki szkolenia kierowców, zaś 172 osoby mają uprawnienia instruktorskie.
Tolerancja dąbrowian dla zakorkowanych przez "elki" ulic powoli się kończy.
- Przez kursantów spóźniam się do pracy. Nie mogę rano wyjechać z parkingu, bo trzy, cztery "elki" wykonują pod naszymi blokami różne manewry - denerwuje się pani Elżbieta. - Najgorzej jest w okolicach WORD-u, przy blokach nr 17,19 i 15 przy ul. Tysiąclecia, a do tego trzeba też dodać ulice, gdzie "elki" tamują ruch - dodaje.
Dąbrowianie interweniowali m.in. w Urzędzie Miejskim i WORD-zie. Wnioski?
Nikt nie może nic zrobić, a pod blokami muszą "elki" jeździć, bo ponoć tak przebiega trasa egzaminacyjna. Temu zaprzecza jednak wicedyrektor WORD-u w Katowicach, Janusz Kuwak.
- Nie ma czegoś takiego jak trasa egzaminacyjna, to są mity. Egzaminator podaje kierunek jazdy i realizuje program egzaminacyjny. Każdy egzamin wygląda inaczej, jedyny wyjątek to egzamin na kat. A, A1, T, gdzie jest wyznaczona trasa egzaminacyjna, ale żadna z nich nie przebiega obok wymienionych bloków - mówi.
Urzędnicy rozkładają ręce. - Nie mamy wpływu na trasy egzaminacyjne ani ograniczenie liczby "elek". Jest ich rzeczywiście wiele, bo przyjeżdżają do nas instruktorzy z ościennych miast - potwierdza Bartosz Matylewicz z biura prasowego UM.
- To konsekwencja decyzji sprzed lat, w efekcie których w Dąbrowie powstał oddział WORD-u. Dla wielu osób "elki" mogą być uciążliwe, ale należy pamiętać, że każdy z nas kierowców też kiedyś jeździł "elką" - dodaje.
- Często instruktorzy zabierają od razu na główne ulice kursantów, którzy nie potrafią w ogóle jeździć - mówi Marek Słupski, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców Zagłębiak. - Dlatego tworzą się korki. Najpierw powinni poćwiczyć na bocznych ulicach. I tak lepiej, że WORD jest w Gołonogu, bo kiedy był koło Huty Bankowej, całe centrum było totalnie zablokowane - dodaje.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?