World Fusion Music Festival 2010 w Sosnowcu [Zdjęcia + Wideo]

World Fusion Music Festiwal w tym roku postawił na muzykę folk i poszukiwanie  źródła. Rozpoczął się w piątek od występu Michał Urbaniak w projekcie fusion. Artysta, który zasłynął w Stanach zjednoczonych. Sosnowieckiej publiczności zaprezentowany został projekt rozszerzony o muzykę żydowską, cygańską, hiszpańska i oczywiście polską, pełną wpływów góralskich i kurpiowskich. Całość koncertu Urbaniaka połączona zostanie współczesnym drivem i groovem jazzowym. A na zakończenie piątkowego wieczoru Lura, czyli Maria de Lurdes Pina Assuncao. Wokalistka pochodząca z Wysp Zielonego przylądka z dumą mówi o swoich korzeniach. Co słychać było w jej sosnowieckim koncercie.

Sobota to deszcz i kolejne gwiazdy festiwalu. Na początek na małej scenie przypomnienie poprzedniej edycji czyli zespól Sąsiedzi, grający połączone folku i szant. Kolejni wykonawcy wieczoru to Rzepczyno, Dikanda, by w końcu na głównej scenie pojawili się Pad Brapad. Grupa złożona z 6 charyzmatycznych młodych artystów, którzy w Sosnowcu zaprezentowali fuzję muzyki cygańskiej, klezmerskiej z tanecznymi rytmami elektronicznymi i hip-hopem. Ich żywiołowy show gwarantuje świetną zabawę publiczności. I faktycznie pomimo ulewy pod scena trudno było szukać osób, które nie dały się porwać tym oryginalnym rytmom.

Africa MMa

Pad Brapad

Jednak to nie koniec muzycznych atrakcji  tego wieczoru. Po charyzmatycznych muzykach zagrali Transsylvanians, których występ łączy zarówno młode i stare pokolenia jak i gatunki muzyczne z różnych regionów świata. A na koniec swój popis dał Russkaja, czyli połączenie bałkańsko-rosyjskich klimatów zagrane z niemalże punkową energią i kozackim wykopem. A wszystko przeplatane energetycznym ska.

Ostatni dzień festiwalu to reprezentujący młody nurt gruzińskiej muzyki zespół Zumba.Mający sosnowieckie korzenie ambientowy fenomen Muariolanza, a na finał Africa MMa. Ten ostatni to etniczne połączanie Ghany, Senegalu i Nigerii, charakteryzujące się sporą dawką energii porywającej nawet najbardziej oporną publiczność. Muzyka jaką prezentuje ten pięcioosobowy zespół określana jest jako mieszanka tradycyjnych i współczesnych rytmów african dance i afro – jazzu. A przy okazji prezentacja tego co będzie się działo już za dwa lata. Bo wtedy World Fusion Music Festiwal zdominuje muzyka afrykańska. A patrząc na występ Africa MMa warto odliczać już dni do kolejnej odsłony festiwalu.

World Fusion Music Festiwal nie jest największy. Nie jest też bardzo znany, ale z roku na rok zyskuje coraz większą rzeszę fanów. Bo to co go odróżnia na tle podobnych wydarzeń muzycznych to niepowtarzalność zespołów. Często jest on jedyna okazją by zapoznać się z nietypową twórczością muzyków nie tylko ze świata, ale czasem i najbliższego sąsiedztwa. Więc kto nie był niech żałuje.

Ten materiał bierze udział w konkursie do dziennikarzy obywatelskich "Tym żyje miasto" Zapraszamy wszystkich mieszkańców MM do wzięcia udziału w konkursie na najlepsze materiały dziennikarzy obywatelskich! Opublikuj swój materiał w portalu MMSilesia.pl a wezmie on automatycznie udział w konkursie, w którym łączna pula nagród to 500 złotych!