Zasady konkursu były proste. Kandydatki do tytułu w obcisłych podkoszulkach ustawiły się na scenie. Każda z nich miała kilka minut na zaprezentowanie swoich walorów. Do tego hektolitry wody, muzyka, rozochocona publiczność i już jury mogło zająć się oceną uczestniczek.
- Chcieliśmy zorganizować wybory miss, trochę w innym, bardziej oryginalnym stylu. Wakacje sprzyjają tego typu inicjatywom, dlatego zdecydowaliśmy się na Miss Mokrego Podkoszulka. Chętnych było wiele, my jednak postanowiliśmy, że na scenie zaprezentuje się tylko dziesięć dziewczyn. Po wstępnej selekcji wybraliśmy kandydatki do tytułu. Nie ukrywam, że pod uwagę brany był tylko jeden atut, a właściwie dwa. - śmieje się Radosław Oczkowicz, właściciel Klubu Inferno.
Każda z dziewczyn musiała przekonać przybyła publiczność, ze to właśnie jej piersi powinny wygrać. Organizatorzy przyznają, że zabawa była świetna, dlatego nie ukrywają, że wybory Miss Mokrego Podkoszulka będą kontynuowane.
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?