Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyciek amoniaku w Skoczowie. Tragedii zapobiegł pijany pracownik mleczarni

Andrzej Drobik
ARC
W sobotę rano na terenie mleczarni w Skoczowie doszło do wycieku amoniaku. Tragedii zapobiegła szybka reakcja pracownika mleczarni - jak się okazało, był pijany.

W sobotę, około godziny 9 w skoczowskiej mleczarni przy ulicy Wiślańskiej doszło do wycieku amoniaku. Służby otrzymały informację o możliwym zatruciu jednej osoby. Po przybyciu na miejscu i przebadaniu 51-letniego mężczyzny okazało się, że to zatrucie ... alkoholowe.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że to własnie nietrzeźwy pracownik mleczarni szybko zakręcił zawór i zatrzymał dalszy wyciek amoniaku.

- Okazało się, że mężczyzna ma we krwi ponad 2 promile alkoholu, to on zapobiegł dalszemu wyciekowi. Na miejsce zostały wezwane jednostki ratownictwa medycznego, jak się okazuje skażenie jest niewielkie, jak mówią strażacy, nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców - informuje st. asp. Rafał Domagała, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji. Obecnie ciągle zamknięte są ulice Wiślańska i Ustrońska, a ruch na miejscu kierowany jest przez policję. Jak tylko zakończą się działania służb medycznych i straży pożarnej, policjanci zajmą się wyjaśnieniem przyczyn wycieku tej silnie trującej substancji. Pracownik, u którego stwierdzono zatrucie alkoholowe obecnie przebywa na komisariacie policji.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto