Na ulicy Armii Krajowej w Zabrzu nie dochodziło dotąd do podobnych zdarzeń. Zwłaszcza, że ulica ta znajduje się w niemal bezpośrednim sąsiedztwie zabrzańskiej Komendy Miejskiej Policji.
Tym razem było jednak inaczej. W niedzielę, około godziny 22:00, trzech kolegów postanowiło pójść do sklepu po piwo. Jeden z nich już się go nie napił.
- W drodze do sklepu, trzech młodych ludzi zostało zaczepionych przez grupkę stojących na chodniku mężczyzn. Doszło między nimi do wyzwisk, ale ostatecznie dotarli do pobliskiego sklepu, gdzie kupili piwo. W drodze powrotnej, chodnik był już zastawiony przez napastników, z których jeden wbił młodemu chłopakowi nóż w klatkę piersiową – powiedział MM Silesii Marek Wypych z zabrzańskiej policji.
- 22-latka próbowali ratować jego koledzy, którzy niezwłocznie przewieźli go do szpitala. Niestety, chłopak zmarł – dodał Wypych.
Nieco ponad 24 godziny trwały działania zabrzańskiej policji, której udało się ustalić tożsamość i miejsce pobytu mordercy.
- Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Zabrza, pracownik jednej z gliwickich drukarń. Zatrzymaliśmy go w momencie, gdy, jak gdyby nic się nie stało, wychodził z pracy – informuje nas Wypych.
Zatrzymany 26-latek był już znany zabrzańskiej policji. W momencie dokonania przestępstwa, przebywał na zwolnieniu warunkowym z więzienia. Wcześniej karany był za narażenie na utratę zdrowia i życia. Podejrzewanemu o zamordowanie 22-latka grozi teraz dożywocie. Policjanci zatrzymali także jego dwóch kolegów, którzy nie zapobiegli tragedii.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?