- Podejrzany to 31-letni zabrzanin, który obecnie przebywa w policyjnym areszcie - informuje asp. sztab. Marek Wypych, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. - Za wywołanie fałszywego alarmu 31-letniemu zabrzaninowi grozi 3 lata więzienia i pokrycie sporych kosztów akcji wszystkich służb ratowniczych - dodaje rzecznik.
Od minionego piątku, kiedy to po anonimowym telefonie o bombie z dwóch hipermarketów ewakuowano ponad 3 tysiące klientów i obsługę, zabrzańscy policjanci intensywnie poszukiwali sprawcę.
- Zgłoszenie zostało przekazane na telefon alarmowy kilka minut po 19.00. Anonimowy rozmówca wskazał nazwę sieci, która w Zabrzu posiada dwa hipermarkety. Dlatego też zaszła konieczność ewakuacji obu. Poszukiwania bomby policyjni pirotechnicy zakończyli przed 23.00, nie znajdując żadnego podejrzanego ładunku -
Czytaj więcej: Żart zakończony ewakuacją CH Platan i M1 w Zabrzu |
Pierwszego podejrzanego policjanci zatrzymali we wtorek. Był nim 41-letni bezdomny. Dzień później kryminalni zatrzymali jego brata. - Drugi z mężczyzn podczas zatrzymania był pijany. Wczoraj został przesłuchany - mówi Wypych.
- Uważamy, że posiadamy wystarczające dowody na udowodnienie 31-latkowi z Zabrza wywołania fałszywego alarmu bombowego - dodaje Wypych. Za to może mu grozić do 3 lat więzienia i pokrycie dużych kosztów całej akcji.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?