Zabytkowa Kopalnia Guido ma już rok [Wideo]

Z naszą kamerą zjechaliśmy dzisiaj 320 metrów pod ziemię. Choć gwałtownie zmieniające się ciśnienie w uszach przy prędkości zjazdowej czterech metrów na sekundę nie wprawiało nas w najlepsze nastroje, na samym dole przywitało nas jednak serdeczne „Szczęść Boże!” oraz uśmiech sympatycznych hostess przywdzianych w galowe stroje górnicze.

Dokładnie 15 czerwca minął rok od uruchomienia Zabytkowej Kopalni Guido w Zabrzu, władze miasta postanowiły to uczcić, a przy okazji pochwalić się nowym projektem, który wyniesie Zabrze na piedestał światowej turystyki przemysłowej.

„Zabrze. Tu spełniają się marzenia.”

Tymi słowami zwróciła się do zgromadzonych w dawnej stajni kopani Guido, prezydent Zabrza

. Jeszcze kilka lat temu ten unikalny obiekt miał być wykreślony z listy zabytków. Dziś w Zabrzu nikt nie ma wątpliwości, jak wielkim błędem byłoby to posunięcie (a chciała tego jeszcze w 2001 roku Gliwicka Spółka Węglowa, ówczesny właściciel kopalni Guido).

– To, że tu dzisiaj jesteśmy, to zasługa wielu ludzi, którzy od lat walczyli, by otworzyć Guido dla turystów – przekonywała prezydent Zabrza. Początek spotkania zdominowała wymiana wszystkich zasłużonych w przygotowaniu Guido dla ruchu turystycznego. Dyrektor zabytkowej kopalni, Eugeniusz Kentnowski, wtórował: - Podziękowania należą się tak wielu osobom, że nie sposób wymienić teraz wszystkie nazwiska.

Na uruchomieniu Zabytkowej Kopalni Guido nie kończy się apetyt zabrzańskich władz. - W naszym projekcie zakładamy budowę stacji, która umożliwi ruch turystów w dwu i półkilometrowej Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej – powiedziała MM Silesii zabrzańska prezydent. – Ponadto, zamierzamy zainwestować w wygodną komunikację pomiędzy Skansenem Górniczym Luiza, Zabytkową Kopalnią Guido i planowaną stacją sztolni. Marzy nam się, by projekt ten zrealizować jeszcze przed Euro 2012 – dodała Mańka-Szulik.

Potrzeba 80 milionów złotych

Do pełni szczęścia zabrzańskim władzom brakuje jeszcze odpowiednich pieniędzy. Prezydent Zabrza nie ukrywa radości z faktu, że projekt budowy Europejskiego Ośrodka Kultury Technicznej i Turystyki Przemysłowej został umieszczony na czele listy projektów, które mają pozyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Obecny na uroczystym spotkaniu pod ziemią wicewojedowa śląski Stanisław Dąbrowa zapewniał, że zabrzański pomysł ma szanse na pozyskanie dotacji 70 milionów złotych. Resztę pieniędzy wyłożą zabrzański samorząd oraz marszałek województwa.

Poziom 320 czynny już niebawem

Goszczący dzisiaj polityków, opiekunów zabytków przemysłowych oraz dziennikarzy poziom 320 w perspektywie kilu najbliższych miesięcy ma zatętnić życiem. Obok poziomu 170, w którym znajduje się stała ekspozycja pokazująca pracę górników przed laty, w kopalni zainstalowana zostanie współczesna ściana ze współczesną obudową zmechanizowaną, górniczy kombajn Alpina oraz obudowa z lat 60-tych XX wieku.

Ponadto, tuż przy wyjściu z "szoli" zwiedzający natkną się na instalację ilustrującą sposób w jaki transportowano do kopalni konie. Dodatkowo, oczom ciekawskich turystów pokazany zostanie 800-tonowy zbiornik, który służył do gromadzenia węgla z przodka. Ze zbiornika węgiel, za pomocą pasów transmisyjnych trafiał na powierzchnię, gdzie był płukany i sortowany.

Te i inne nuanse górniczej pracy, choć na Śląsku nie są tajemnicą, wydają się być magnesem, który przyciągnie setki tysięcy zwiedzających. Już w najbliższych latach, zabrzańscy samorządowcy spodziewają się rocznego ruchu w kopalni na poziomie 250 tysięcy osób. Samą tylko stronę internetową Zabytkowej Kopalni Guidoodwiedziło przez pierwszy rok istnienia skansenu blisko 380 tysięcy internautów.

Zobacz film o Guido autorstwa naszego zaprzyjaźnionego filmowca, Krzysztofa Smereki: