Zabytkowy kościół na Górze św. Doroty doczekał się remontu

Popularna Dorotka - wzniesienie o wysokości 383 m n.p.m. – znajduje się w dzielnicy Grodziec. Nieduża świątynia na jej szczycie powstała już w pierwszej połowie XVII wieku. Przez wieki była miejscem, gdzie pielgrzymowali zarówno Ślązacy, jak i Zagłębiacy. Jednak przez ostatnie kilkadziesiąt lat świątynia zaczęła niszczeć. – Kościół jest zniszczony prawdopodobnie wskutek szkód górniczych, gdyż na terenie Grodźca była kopalnia. Ludzie przychodzą z wielką radością na to wzgórze i przypominają też sobie stara lata, gdzie ta świątynia była taką ostoją polskości. Szczególnie w czasach rozbiorów przybywali ludzie i pokazywali ten kościół, wskazując swoim dzieciom – tam jest Polska – opowiada ks. Piotr Pilśniak, proboszcz parafii św. Katarzyny, która opiekuje się kościołem na Dorotce.

Kilka dni temu rozpoczął się jego generalny remont. – Jesteśmy na etapie wymiany poszycia hełmu wieży kościoła, bo była w fatalnym stanie. Planujemy oczywiście naprawę murów i odwodnienie kościoła w kolejnych etapach – dodaje ks. Piotr Pilśniak.

Góra św. Doroty powoli znów zaczyna tętnić życiem. Od dwóch lat pielgrzymują tu motocykliści. Podczas Zagłębiowskiego Zlotu Motocyklowego uczestnicy modlą się za swoich kolegów, którzy zginęli na drogach. Natomiast od sierpnia tego roku będzińskie wzniesienie stało się częścią europejskiej Drogi św. Jakuba, czyli pielgrzymkowego szlaku prowadzącego przez całą Europę.

Zabytkowy kościół stara się być otwarty także dla ludzi młodych. W Walentynki odprawiono mszę w intencji wszystkich zakochanych, a uczestnicy otrzymali drobne upominki. - Zapraszam wszystkich szóstego, każdego miesiąca o godzinie 15 na Dorotkę, wtedy kościół jest otwarty i można go zwiedzić – podsumował ks. Piotr.