Zaduszkowe Jazz Sessions w Gliwicach [Zdjęcia]

Tego można się było spodziewać. Jazz Sessions 2009 zorganizowane przez Gliwicki Teatr Muzyczny we współpracy ze Śląskim Jazz Clubem musiały się udać. Przekonało się o tym kilkaset osób, które zgromadziły się w wyremontowanej i oddanej całkiem niedawno do użytku sali Kina Amok - Scena Bajka.

Była to pierwsza biletowana impreza w tym miejscu, od momentu zakończenia prac remontowych. Sala przypomina teraz te znane z popularnych multipleksów, ale w odróżnieniu od nich może służyć także jako przestrzeń teatralna i koncertowa. I właśnie tę ostatnią właściwość postanowili przetestować muzycy z formacji Soundcheck oraz Eryk Kulm z międzynarodowym kwintetem.

Maciej "Kocin" Kociński, charyzmatyczny lider i saksofonista zespołu, składającego się z wciąż bardzo młodych artystów zaprezentował publiczności utwory z płyty, która światło dzienne ujrzy dopiero za nieco ponad dwa tygodnie.

Przed gliwicką publicznością Soundcheck wystąpił z marszu tuż po tournee po Rumunii.

fot. Łukasz Malina | Obaj muzycy zachwycili siłą płuc i wirtuozerską grą

Gwiazdą wieczoru był jednak niewątpliwie Eryk Kulm i jego kwintet. Ton jazzowym brzmieniom z tej docenionej w Polsce i na świecie marki nadawał jednak fenomenalny duet Longineu Parsonsa z Sulaimanem Hakimem. Ten ostatni wystąpił w Polsce po raz pierwszy.

Zgromadzeni na widowni słuchacze nie mieli zamiaru tak po prostu wypuszczać wyjątkowych gości ze sceny i po ich występie długo jeszcze domagali się bisu. Muzyczną żądzę zaspokoił standard z Louisa Armstronga - wyjątkowo nie jazzowy - "SOL Blues".

fot. Łukasz Malina | Zbuntowane słowo "Bajka" na fasadzie wyremontowanego kina

Zaduszkowe Jazz Sessions 2009 były już siedemnastą edycją w historii Gliwic. Po zdanym przez wyremontowaną "Bajkę" egzaminie można mniemać, że kolejne odsłony imprezy są już tylko kwestią czasu.

MM Silesia poleca: