Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadzwonił na policję psując zabawę sylwestrową

Redakcja
Zabawę sylwestrową w jednym z będzińskich lokali przerwała policja. Okazało się, że w restauracji sprzedawany jest alkohol bez akcyzy. Nieproszonych gości na imprezę zaprosił jeden z biesiadników.

- Pechową zabawą sylwestrową mogą się "poszczycić" uczestnicy biesiady w jednym z będzińskich lokali gastronomicznych. W trakcie imprezy okazało się bowiem, że serwowany alkohol jest... nielegalny tzn. nie posiada znaków akcyzy - informują funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Będzinie.

Jeden z bawiących się gości nie mógł pogodzić się z tym faktem i postanowił telefonicznie powiadomić policję.

Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zabezpieczyli trunek. Spowodowało to, że dla bawiących się impreza sylwestrowa nie była już tak kolorowa. Pomimo tego, że zapłacili za wieczór po wizycie niespodziewanych gości w niebieskich mundurach musieli zapewnić sobie alkohol we własnym zakresie. 39-letni właściciel baru usłyszy zarzut nielegalnego obrotu towarem.



od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto