- Mieliśmy kilka sytuacji, ale brakowało wykończenia, co spowodowane było brakiem sił. Jednak udało mi się strzelić gola i sprawić, że Zagłębie Sosnowiec utrzymało się w lidze. Główne nasze problemy, to brak sił, śliska murawa i niedokładność, ale to nie ważne, liczy się, że wygraliśmy i Zagłębie się utrzymało - powiedział po meczy Krzysztof Myśliwy, zdobywca bramki.
Była to dramatyczna walka dla obu drużyn prawiła, że sędzia miał pełne ręce roboty. 9 razy odgwizdał żółtą kartkę z czego dwie dla Zagłębia Sosnowiec, a 7 dla Sparta/Polonia Świdnica. Piotr Galuś z drużyny gości zobaczył również czerwony kartonik w doliczonej minucie meczu. Choć piłkarze obu drużyn mieli kilka innych dogodnych sytuacji do strzału to tylko Krzysztof Myśliwy w 42 minucie meczu wykorzystał sytuację umieszczając piłkę w siatce Świdniczan. Tym samym sprawił, że 3 punkty zostały przypisane sosnowieckiemu klubowi, zapewniając mu utrzymanie się w II lidze.
Zobacz również: Moc Zagłębia już dostępna |
Spotkanie sędziował Jarosław Przybył. Na Stadionie Ludowym pojawiło się 2000 kibiców Zagłębia i 50 gości.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?