Pętlę na katowickim Zawodziu obsługuje dziś 10 linii tramwajowych oraz 13 autobusowych. Tramwajem można stamtąd dojechać choćby do Chorzowia, Bytomia czy Siemianowic Śląskich, autobusem - np. pod KWK Wesoła w Mysłowicach czy do Tworznia.
- Problemem jest jednak synchronizacja czasu przyjazdów i odjazdów obu środków komunikacji. Bywa, że trzeba czekać i to niemało. A do tego te prowizoryczne przystanki, bez zadaszenia. To problem, zwłaszcza w zimie - mówi MM Kasia Majchrzak, katowiczanka.
Przed projektantem wyzwanie
Problem zauważa również Urząd Miasta. Od kilku lat mówi się o budowie w rejonie pętli nowoczesnego centrum przesiadkowego. Sprawa nabrała rumieńców w grudniu 2009 roku, kiedy to ogłoszono przetarg na wykonanie usług projektowych dla założenia.
Projektanta wybrano, ma jednak niełatwy orzech do zgryzienia. Do zaprojektowania jest m.in. nowy układ drogowy, układ obsługi komunikacyjnej - pasażerskiej (skrzyżowania, perony przystankowe, przejścia dla pieszych), dyspozytornia wraz z zapleczem socjalnym dla motorniczych i podróżnych, system monitoringu czy sygnalizacja. Oprócz tego trzeba też zorganizować (tymczasowo i docelowo) ruch drogowy oraz tramwajowy. Wyniki prac poznamy najprawdopodobniej w połowie roku.
Docelowo, życzeniem miasta, nowe centrum przesiadkowe powinniśmy zobaczyć dopiero w roku 2011. Będzie kosztować około 10 milionów złotych. W napiętym budżecie na ten rok znalazło się na ten cel zaledwie 500 tysięcy.
**
Miasto stawia na tramwaje. W ubiełym roku remontowano torowiska i przystanki w ciągu ulic 1 Maja i Warszawskiej
Miasto wierzy w tramwaje
Ucieszyć się powinni natomiast entuzjaści podróży tramwajem. W Gliwicach je zlikwidowano, w Katowicach natomiast mają w założeniach urzędników stać się ważnym ogniwem w komunikacji miejskiej przyszłości. Również w kontekście projektowanego centrum przesiadkowego.
- Na pewno będziemy chcieli ograniczyć linie autobusowe w tamtym rejonie. W zamian trawmaje będą kursować z większą częstotliwością. To element naszej polityki ograniczania ruchu kołowego w centrum - informuje MM
Waldemar Bojarun, rzecznik Urzędu Miasta Katowice.
Przystanki na pętli nie prezentują się zbyt okazale. fot. TVS.pl
O tym rozmawialiśmy z miejskimi urzędnikami już jakiś czas temu. Rozwiązania tego typu proponują m.in. specjaliści od zagadnień transportowych. Prof. Kazimierz Kłosek, kierownik Katedry Dróg i Mostów na Politechnice Śląskiej w Gliwicach otwarcie na łamach MM mówił, iż w dobie wciąż rosnącej liczby samochodów może się to okazać koniecznością. W naszym cyklu o systemie
"Park&Ride"pojawniły się zapewnienia Urzędu Miasta, że na Zawodziu w rejonie pętli powstanie również parking dla kierowców spoza Katowic, którzy dalszą podróż do centrum miasta mogliby kontynuować środkami komunikacji miejskiej.
- To jednak kwestia minimum 3-5 lat - podkreślał w marcu ubiegłego roku rzecznik Bojarun.
Czytaj również: |
SERWIS MM O INWESTYCJACH | ||
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?