O możliwości wystąpienia niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych informowało od wczoraj Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Prognozy nie okazały się płonne. W poniedziałek rano wielu z nas musiało odśnieżać samochody lub czekać na spóźnione z powodu intensywnych opadów śniegu autobusy i tramwaje.
Bardzo zła sytuacja panuje na drogach w całym województwie śląskim od 2 dni. Kierowcy powinni zdjąć nogę z gazu, bo nawierzchnia jezdni wita ich pośniegową mazią, na której o wypadek nietrudno.
- Na terenie województwa drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, mokre. Na większości dróg krajowych i wojewódzkich zalega błoto pośniegowe. W poniedziałek od rana na drogach krajowych i wojewódzkich do pracy wysłano 20 jednostek sprzętu odśnieżnego, 68 jednostek przeciw gołoledzi oraz 134 pracowników drogowych - informuje WCZK w Katowicach.
Mimo to, na drogach nie widać zbyt wielu pługopiaskarek, więc jedyna nadzieja w tym, że świecące dziś dość intensywnie słońce upora się z nadmiarem białego puchu.
Zdaniem synoptyków, nocne opady śniegu były jednym z ostatnich "podrygów" zimy. Następne dni mogą jeszcze przynieść na zmianę: opady śniegu, śniegu z deszczem lub samego deszczu. Towarzyszyć im mogą silne wiatry. Z końcem marca mają jednak nadejść już ciepłe wiosenne dni, a biały koszmar odejdzie w niepamięć na długie miesiące.
Masz zdjęcia lub wideo do tego materiału? Przyślij link lub plik na adres: [email protected] |
Zima tuż przed wiosną. Zobacz zdjęcia naszego reportera oraz czytelnika Leszka Cyrana:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?