Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złodziej spał nad sufitem, policja go nie widziała!

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Szok! Policjanci i pies tropiący o mały włos pozwoliliby uciec przestępcy z łupem wartym 100 tysięcy złotych! Przez kilka godzin przeczesywali jubilera, a złodziej smacznie spał nad sufitem.

- Katowiccy policjanci zostali wczoraj nad ranem powiadomieni o włamaniu do pawilonu handlowego w dzielnicy Giszowiec. Z rozbitego sejfu i gablot złodziej skradł biżuterię wycenioną przez właściciela na 100.000 złotych. Przestępcy nie udało się opuścić pawilonu. Spłoszony przez ochroniarzy monitorujących obiekt, ukrył się na poddaszu pawilonu, chcąc przeczekać zamieszanie. Poruszający się sufit zauważył jednak ktoś z personelu. Zaniepokojona kobieta podzieliła się swoimi spostrzeżeniami z funkcjonariuszami, którzy z poddasza ściagnęli złodzieja. W jego plecaku policjanci znaleźli całą skradzioną biżuterię - informuje o przebiegu zdarzenia mł. asp. Adam Jachimczak z KWP w Katowicach.

Właściciel sklepu przedstawia jednak odrobinę inną wersję wydarzeń...

- Włamywacza, który najprawdopodobniej miał jeszcze jakichś wspólników rzeczywiście spłoszyła ochrona. Od wczesnych godzin rannych, gdy było już wiadomo o włamaniu, pięciu policjantów penetrowało mój sklep w poszukiwaniu śladów włamania. Mimo moich próśb nie wprowadzono do sklepu psa tropiącego... Wszystko to niemal doprowadziło do sytuacji, w której mogłem stracić cały swój dorobek - mówi MM Silesii Andrzej S., właściciel stoiska jubilerskiego w pawilonie handlowym przy ulicy Wojciecha 1 w Katowicach-Giszowcu.

Włamywacz cały czas leżał pomiędzy dachem i sufitem!

Około godziny 13.00 policjanci skończyli fotografować sklep i zabezpieczać ślady, postanowili, że to im wystarczy. Pojechali do komisariatu. Dwie godziny później kobiety pracujące na stoiskach sąsiadujących z jubilerem zauważyły ruch, jak gdyby ktoś był nad sufitem!

- Wystraszone wezwały policję, która twierdziła, że to chyba jakiś żart! Jednak po przybyciu na miejsce policjanci nie mieli żadnych wątpliwości. Między dachem a sufitem przez cały czas ukrywał się 23-letni Jerzy P. - mówi rozgoryczony właściciel sklepu.

Zaspany, zaskoczony i "pogryziony" przez watę szklaną włamywacz został sprowadzony na dół. Właściciel sklepu nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. - Policjant wchodził dwukrotnie na górę by sprawdzić, czy złodzieje czegoś tam nie zostawili i nie widział śpiącego mężczyzny! To skandaliczne - żali się Andrzej S..

Policja wie lepiej! Czyli czynności trwają...

Śmiało można uznać, że działania policji przypominały w tym przypadku dobrą angielską komedię. Właścicielowi sklepu jubilerskiego jednak do śmiechu nie jest.

- Prosiłem, by pies powąchał narzędzia, które zostawili włamywacze. Policjanci stwierdzili jednak, że nie ma takiej potrzeby by pies szukał tropu wewnątrz sklepu - relacjonuje pan Andrzej.

- Na młotku, którym posłużył się złodziej znajdował się jeszcze kod kreskowy i  gdy poprosiłem policję, by sprawdziła na tej podstawie, w którym sklepie został zakupiony, to usłyszałem, że takie młotki to się kradnie w ogrodowych altankach! A jak się potem okazało, w samochodzie volvo, który złodzieje zostawili pod pawilonem policja znalazła paragon na zakup tego właśnie młotka w Castoramie w Chorzowie! - ciągnie właściciel. Policja każdą prośbę właściciela gasiła stwierdzeniem, że "czynności dochodzeniowe trwają i nie należy się martwić"!

Siedział za podobne przestępstwa...

- 23-letni katowiczanin jeszcze dzisiaj stanie przed prokuratorem i prawdopodobnie przed sądem, który może zdecydować o jego tymczasowym aresztowaniu. Za włamanie grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia. Stróże prawa sprawdzą także, czy ma on na swoim koncie inne, podobne przestępstwa - czytamy w komunikacie policji.

Wiadomo, że 23-letni zatrzymany dopiero co wyszedł z więzienia, w którym odsiadywał wyrok za włamania i kradzieże. Pewne jest, że nie działał sam, gdyż znaleziono przy nim krótkofalówkę, poprzez którą prawdopodobnie utrzymywał kontakt ze wspólnikami.


MM Poleca:


od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto